Selekcjoner reprezentacji Anglii Gareth Southgate ujawnił stacji Sky Sports News, że jego podopieczni rozważali zejście z murawy podczas wyjazdowego spotkania z Bułgarią w Sofii ze względu na rasistowskie zachowanie miejscowych kibiców.
Synowie Albionu ostatecznie rozgromili rywali aż 6:0 i umocnili się na pozycji lidera eliminacyjnej grupy A do turnieju Euro 2020.
– Piłkarze najpierw chcieli ukończyć pierwszą połowę i przedyskutować sytuację w przerwie. Jestem z nich dumny. Oczywiście można nam zarzucić, że nie posunęliśmy się wystarczająco daleko – podkreślił Southgate.
– Sędzia rozmawiał z nami dwa razy, kiedy zgłaszaliśmy nadużycie. Po tym drugim razie odbyliśmy dłuższą naradę, ponieważ zostały tylko cztery minuty do końca pierwszej połowy. Było dla nas jasne, że gdyby na początku drugiej połowy coś takiego się powtórzyło, to zeszlibyśmy i już nie wrócilibyśmy – ujawnił selekcjoner Anglii.
– Cała grupa była zjednoczona i wspierana. Mecz został zatrzymany dwukrotnie. Nie sądzę, żeby miało to miejsce w międzynarodowym futbolu. Nasi zawodnicy doświadczyli rzeczy, których nie powinni, ale wracają z uśmiechem na twarzach, ze względu na zwycięstwo i styl gry – podsumował wątek Southgate.
Komentarze