Menedżer Manchesteru United Ole Gunnar Solskjaer nie szczędził pochwał swoim podopiecznym po wyjazdowym zwycięstwie nad Burnley FC 2:0 w sobotnim spotkaniu ostatniej tegorocznej kolejki Premier League.
Na Turf Moor do siatki rywali celnie trafiali po wyraźnych błędach defensywy miejscowych Francuz Anthony Martial oraz już w doliczonym czasie gry Marcus Rashford.
– Wypracowaliśmy sobie fundament do gry w drugiej połowie i broniliśmy się genialnie przed przerwą. Harry Maguire i Victor Lindelof grali wspaniale – pochwalił Solskjaer środkowych obrońców w rozmowie udzielonej stacji BT Sport.
– Chris Wood i Ashley Barnes mieli ogromne problemy z naszymi obrońcami. Nie chciałbym być na ich miejscu. Moi obrońcy byli bardzo agresywni w powstrzymywaniu ataków przeciwników. Powinniśmy wcześniej strzelić drugiego gola, ale w końcu udało się tego dokonać. Oczywiście potrzebowaliśmy tego zwycięstwa i trzech punktów – podkreślił szkoleniowiec Czerwonych Diabłów.
– Jako zespół wiemy jednak, że nie można grać fantastyczną piłkę nożną i strzelać cztery lub pięć bramek za każdym razem. Ostatnio zdobyliśmy sporo punktów, ale też trochę straciliśmy. Chcemy przebić się do czołowej czwórki i nie jesteśmy daleko. To wyzwanie dla tego zespołu. Przed rokiem byliśmy tego blisko, ale ostatecznie nie udało się. Teraz przed nami trudny mecz z Arsenalem, ale będziemy do niego przygotowani – zapewnił Norweg, który pochwalił również autora drugiej bramki.
– Marcus fizycznie jest w świetnej formie. Ma świetną mentalność i właściwe podejście. Po prostu będzie coraz lepszy. Wciąż ma tylko 22 lata i najlepsze przed sobą. Był prawdziwym liderem drużyny i pokazał wielką dojrzałość – podsumował Solskjaer.
Komentarze