Nikt nie musi współczuć Guardioli. Może innym trenerom, ale nie jemu – mówi Slot
Liverpool i Manchester City przed sezonem typowani byli jako najwięksi kandydaci do zdobycia mistrzostwa Anglii. W niedzielę (1 grudnia) w ramach 13. kolejki Premier League obie drużyny rywalizowały w bezpośrednim meczu na Anfield Road. Z ligowego hitu gorą wyszli zawodnicy The Reds, którzy po bramkach Cody’ego Gakpo i Mohameda Salaha wygrali (2:0).
Oglądaj skróty meczów Premier League
Niedzielne zwycięstwo Liverpoolu pozwoliło im odskoczyć od Manchesteru City w tabeli. Przewaga nad bezpośrednim rywalem w walce o tytuł wynosi już 11 punktów. Przede wszystkim wpłynął na to fakt, że The Citiziens znaleźli się w poważnym kryzysie. Podopieczni Pepa Guardioli nie wygrali żadnego z siedmiu ostatnich spotkań. Po meczu Arne Slot w rozmowie z dziennikarzami otwarcie powiedział, że nie współczuje Hiszpanowi. Natomiast wierzy, że jest na tyle dobrym menadżerem, aby wrócić ze swoim klubem na szczyt.
– Empatię albo współczucie ma się wobec trenerów, którzy są w naprawdę złej sytuacji: przegrali wiele meczów albo są na dole tabeli. Pep wygrał wiele rzeczy i jest w stanie przywrócić Manchester City na szczyt. (…) Nikt nie musi współczuć Guardioli. Może innym trenerom, ale nie jemu – powiedział Arne Slot, cytowany przez Foot Truck na portalu X.
Zła passa zespołu Guardioli ciągnie się od końcówki października, gdy odpadli z Carabao Cup, przegrywając z Tottenhamem (1:2). Później nie potrafili pokonać takich drużyn jak Sporting CP, Bournemouth, Brighton czy Feyenoord. Ostatni raz Manchester City odniósł zwycięstwo 26 października podczas spotkania z Southampton.
Komentarze