Raheem Sterling latem przeniósł się z Manchesteru City do Chelsea Londyn. Anglik w rozmowie ze Sky Sports postanowił przybliżyć znów powody odejścia z drużyny mistrza Anglii i jednocześnie wbił szpilkę w swój były klub.
- Raheem Sterling nie był zadowolony ze swojej pozycji w Manchesterze City, co postanowiła wykorzystać Chelsea
- The Blues latem zapłacili za Anglika ponad 56 milionów euro
- Skrzydłowy w rozmowie z mediami skrytykował działania Manchesteru City względem jego osoby
Sterling ma spory żal do Manchesteru City
Wobec fiaska negocjacji z Leeds, które ostatecznie zdecydowało się sprzedać Raphinhę do FC Barcelony, Chelsea postanowiła sięgnąć po Raheema Sterlinga. The Blues zdawali sobie sprawę, że skrzydłowy nie jest do końca zadowolony ze swojej pozycji w drużynie Manchesteru City. Tak jak przypuszczali, Anglik zdecydował się zaakceptować ofertę i przeniósł latem do Londynu za 56 milionów euro.
Skrzydłowy podczas rozmowy ze Sky Sports pożalił się na traktowanie go przez Obywateli i skrytykował działania sztabu szkoleniowego.
– Byłem wściekły. Oddawałem temu klubowi całe swoje serce, poświęcałem niektóre urodziny dzieci, a później byłem tak traktowany – nie grałem – stwierdził rozgoryczony Anglik.
– Nie było sensu dalej walczyć, skoro i tak wiedziałem, że nie wygram (…) Teraz jestem w szczęśliwszym miejscu – dodał.
Dla Manchesteru City Sterling rozegrał w trakcie siedmiu sezonów rozegrał 339 meczów. W ich trakcie strzelił 131 bramek i zanotował 96 asyst. Aż czterokrotnie sięgał z The Citizens po mistrzostwo Anglii.
Sprawdź u nas: Tuchel o Sterlingu: ma wielki wpływ na angielski futbol
Komentarze