Wolves pokonało Sheffield 1:0 (0:0) w meczu 32. kolejki Premier League. Wilki przez długi czas biły głową w mur, ale gola na wagę zwycięstwa strzelił Willian Jose. Szable przegrały piąty mecz z rzędu w lidze angielskiej.
W pierwszej połowie Wolves byli nieznacznie lepsi od faworyta do spadku – Sheffield. Obie drużyny rzadko stwarzały zagrożenie pod bramką, a przez 45. minut mogliśmy oglądać tylko trzy celne strzały, które i tak nie zagrażały bramce przeciwnika. W związku z tym do przerwy na tablicy wyników utrzymywał się bezbramkowy remis.
Tempo meczu było zdecydowanie szybsze w drugiej połowie, choć do emocjonującego starcia jeszcze trochę brakowało. W 59. minucie Enda Stevens miał dobrą okazję aby zdobyć bramkę, ale dobrze w polu karnym interweniował obrońca. Chwile po tej akcji z kontrą wyszli zawodnicy Wilków. Piłkę na skrzydło otrzymał Adama Traore, który popędził w kierunku pola karnego. Zauważył dobrze wbiegającego Williana Jose do którego skierował futbolówkę. Brazylijczyk z bardzo bliska umieścił piłkę w bramce i ustalił rezultat spotkania na 1:0.
Sheffield próbowało wyrównać, ale nie potrafiło stworzyć sytuacji, która zagrażałaby bramce Wolves. Dla Szabli jest to już piąty mecz z rzędu w Premier League zakończony porażką i szanse na utrzymanie w lidze angielskiej są już tylko teoretyczne.
Komentarze