Napastnik Liverpoolu Mohamed Salah nie ukrywa rozczarowania faktem, że nie otrzymał opaski kapitana zespołu podczas niedawnego spotkania z FC Midtjylland. Menedżer The Reds Juergen Klopp wręczył ją wówczas Trentowi Alexandrowi-Arnoldowi.
Wydawało się, że to właśnie 28-letni reprezentant Egiptu wyprowadzi drużynę na murawę podczas meczu ostatniej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów, który rozegrany został 9 grudnia. W wyjściowym składzie zabrakło wówczas Jordana Hendersona i Georginio Wijnalduma, natomiast wyłączeni z gry z powodu kontuzji byli James Milner i Virgil van Dijk. Salah wydawał się być naturalnym kandydatem na kapitana.
Juergen Klopp zdecydował jednak inaczej i powierzył kapitańską opaskę zaledwie 22-letniemu Trentowi Alexandrowi-Arnoldowi. Egipcjanin nie ukrywa tą decyzją rozczarowania.
– Szczerze mówiąc, byłem bardzo rozczarowany – powiedział Salah w wywiadzie udzielonym hiszpańskiemu dziennikowi AS. – Spodziewałem się, że to ja będę kapitanem. Ale to jest decyzja menedżera i ją akceptuję – dodał 28-letni zawodnik.
Salah czeka na ruch klubu
Jeden z najlepszych zawodników Liverpool był również pytany o przyszłość. Jego obecny kontrakt z klubem obowiązuje do 2023 roku. Zawodnik chciałby zostać na Anfield Road, ale nie wyklucza żadnego rozwiązania.
– Nigdy nie wiemy, co się stanie w przyszłości. W tej chwili skupiam się na ponownym wygraniu Premier League i Ligi Mistrzów z Liverpoolem – powiedział Salah. – W tej chwili mogę powiedzieć, że wszystko jest w rękach klubu. Oczywiście chciałbym tutaj bić kolejne rekordy, ale wszystko jest w rękach klubu – dodał napastnik.
Mąciciele z Hiszpani i ten ich As… żałosne
Wywiady których podobno nie było.. dwuznaczne wypowiedzi.. wyrazy niezadowolenia.. albo ktoś z rodziny, coś zasugeruje, etc… imo to może być również element pracy agentów, którzy dbają o interesy swoich gwiazd. W ten sposób puszczają “próbne balony”, testując zachowanie włodarzy klubów.. Ostatnio wrócił temat nowego kontraktu dla van Dijka i Firmino, możliwe, że ludzie Salaha przypominają również o swoim kliencie.
Tak jest na pewno, będziesz miał się nad czym rozwodzić i krzyczeć, że to skandal, że ktoś w Liverpoolu dostał podwyżkę