- Liverpool FC pokonał Sheffield United (3:1), umacniając swoją pozycję na szczycie tabeli
- Mohamed Salah opuścił jednak boisko przy stanie remisowym
- Egipcjanin był wyraźnie rozczarowany taką decyzją swojego szkoleniowca
“Przez siedem lat współpracy nigdy nie mieliśmy problemu z regularnością”
Nie będzie przesadą stwierdzenie, że Mohamed Salah był największą gwiazdą Liverpoolu FC za kadencji Juergena Kloppa. Panowie przez siedem lat współpracy stworzyli fanom The Reds multum pięknych wspomnień.
W minioną środę lider Premier League podejmował u siebie Sheffield United. Faworyci mieli spory problem, bo po godzinie gry na tablicy wyników widniał remis 1:1. Klopp zareagował na bramkę rywali, zdejmując z boiska Salaha. Jak widać na poniższym nagraniu, napastnik bynajmniej nie był zadowolony.
Trener miał jednak rację. Ostatecznie jego zespół wygrał 3:1 po bramkach Alexisa Mac Allistera i Cody’ego Gakpo. Po ostatnim gwizdku Niemiec zabrał głos w sprawie swojej niezadowolonej gwiazdy.
– Przez siedem lat jedyny problem, jakiego nigdy nie mieliśmy, dotyczył regularności. Mo zwyczajnie “dowozi”, jego pragnienie nigdy nie ustaje. Cały czas chce zdobywać bramki, bez przerwy – chwalił 31-latka szkoleniowiec.
Salah rozegrał w tym sezonie 34 spotkania we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich 22 bramki i 13 asyst.
Czytaj więcej: Cole Palmer z pierwszym hat-trickiem. “Szalony mecz!”
Komentarze