- Rodri sięgnął w tym sezonie po potrójną koronę, a ostatnio dołożył do tego też złoty medal Ligi Narodów
- Wybrano go MVP zarówno ubiegłego sezonu Ligi Mistrzów, jak i turnieju finałowego Ligi Narodów
- Według Hiszpanów ich rodak powinien być rozpatrywany w gronie faworytów do wygrania Złotej Piłki
Rodri powalczy o Złotą Piłkę?
Rodri jeszcze w grudniu nie spodziewał się, że pod koniec sezonu będzie tak szczęśliwy. Wówczas jego reprezentacja Hiszpanii w marnym stylu żegnała się z Mistrzostwami Świata w Katarze. Ostatnie pół roku były jednak w wykonaniu środkowego pomocnika spektakularne. Jego Manchester City sięgnął po historyczną potrójną koronę. Sam 26-latek strzelił jedyną bramkę w finale Ligi Mistrzów z Interem, a UEFA wybrała go najlepszym zawodnikiem rozgrywek. Swoją formę przełożył na grę w reprezentacji. Był mentalnym liderem La Rojy, która zgarnęła Ligę Narodów. W wielkim finale Rodri pewnie wykorzystał rzut karny, przybliżając swoją kadrę do sukcesu.
Marca podkreśla fenomenalny moment byłego gracza Villarrealu czy Atletico Madryt. Takimi samymi osiągnięciami drużynowymi może pochwalić się Aymeric Laporte, ale obrońca odegrał w nich znacznie mniejszą rolę. Tymczasem 26-latek wygląda na lidera zarówno najlepszego klubu na świecie, jak i swojej reprezentacji. Według hiszpańskich mediów ich rodak powinien być rozpatrywany w gronie faworytów do zgarnięcia Złotej Piłki.
Rodri w minionym sezonie rozegrał 56 spotkań dla Manchesteru City we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich cztery bramki i siedem asyst.
Zobacz też: Guendogan wykluczył jeden z klubów. “Nie ma tego w moich planach”.
Komentarze