Leicester City przegrał na wyjeździe z Manchesterem City 1:3 w sobotnim meczu Premier League. Brendan Rodgers, menedżer Lisów, żałował, że jego zespół nie zaprezentował na terenie mistrzów Anglii swojej najwyższej formy.
– Ten mecz pokazał, że przed nami jeszcze naprawdę długa droga w rozwoju tej drużyny – powiedział Rodgers w rozmowie z LCFC TV.
– Uważam, że te spotkanie pokazało również ile pracy do tego momentu wykonaliśmy. W tabeli cały czas jesteśmy przed Manchesterem City. Teraz mogliśmy zobaczyć jaką oni mają jakość i na jakim poziomie potrafią grać – dodał.
– W pierwszej połowie nie byliśmy wystarczająco odważni, aby odzyskać piłkę. Zagraliśmy zbyt pasywnie, choć objęliśmy nawet prowadzenie – ocenił.
– Po przerwie chcieliśmy pokazać naszą prawdziwą twarz. Zupełnie nie byliśmy jednak w naszej najlepszej dyspozycji. Przynajmniej momentami pokazaliśmy, że potrafimy grać – stwierdził.
Drużyna z King Power Stadium zajmuje drugie miejsce w tabeli ze stratą 10 punktów do liderującego Liverpool FC. The Reds rozegrali jednak jedno spotkanie mniej. W następnej kolejce Lisy zmierzą się właśnie z ekipą Jurgena Kloppa.
Komentarze