Liverpool FC pokonał na wyjeździe Red Bull Salzburg 2:0 i awansował do fazy pucharowej Ligi Mistrzów z pierwszego miejsca w grupie E. Andrew Robertson, lewy obrońca The Reds, powiedział, że jego zespół stać ponownie na wielkie rzeczy w tych rozgrywkach.
Podopieczni Jurgena Kloppa do pewnego awansu potrzebowali przynajmniej remisu. Porażka sprawiłaby, że w 1/8 finału zagrałaby drużyna z Austrii.
– Wiedzieliśmy, że rywale będą starali się zapisać w historii swojego klubu. Oni czuli, że są drużyną na poziomie Ligi Mistrzów – powiedział Andrew Robertson, cytowany przez UEFA.com.
– My musieliśmy tutaj przyjechać i grać naszą piłkę. Wiedzieliśmy, że jeśli będziemy atakować, to będziemy mieli swoje szanse – dodał Szkot.
– Mo Salah strzelił szalonego gola. Nie wiem, w jaki sposób on stamtąd trafił do bramki. On i Sadio Mane zawsze wbiegają za linię obrony, co daje nam przewagę. Jesteśmy w 1/8 finału i wiemy, na co nas stać. Udowodniliśmy to w poprzednich latach i teraz od nas zależy, aby to ponownie potwierdzić – podkreślił.
Komentarze