- Manchester United od dawna negocjował z Diogo Dalotem warunki nowego kontraktu
- Portugalczyk związał się z klubem umową do 2028 roku
- – Etyka pracy i profesjonalizm Diogo są fantastyczne – mówi dyrektor sportowy Czerwonych Diabłów
Czerwone Diabły zatrzymują ważnego obrońcę
Bezpośrednio po przybyciu na Wyspy Brytyjskie Erik ten Hag zmienił hierarchię na prawej stronie defensywy, stawiając na Diogo Dalota. Portugalczyk rozegrał bardzo dobre półrocze, co w efekcie pozwoliło mu wystąpić w trzech spotkaniach na mistrzostwach świata w Katarze. W międzyczasie pojawiły się również spekulacje na temat jego przyszłości – zainteresowanie usługami obrońcy miał wykazywać nawet Real Madryt.
Druga część sezonu nie jest w wykonaniu Dalota już tak dobra. Do łask wrócił Aaron Wan-Bissaka, z którym 24-latek dzieli się minutami na boisku. Nie zmieniło to jednak nastawienia władz Manchesteru United, który od dawna pracowały nad nowym kontraktem. Rozmowy wreszcie zostały sfinalizowane, a reprezentant Portugalii związał się umową do 2028 roku, zawierającą opcję przedłużenia o kolejny sezon.
– Diogo to doskonały obrońca, dysponujący świetnym połączeniem szybkości, siły i wszechstronności. Od momentu dołączenia do klubu stale się rozwija. Etyka pracy i profesjonalizm Diogo są fantastyczne. Sposób, w jaki przygotowuje się do występowania na najwyższym poziomie jest dokładnie tym, czego oczekujemy od zawodnika Manchesteru United – powiedział dyrektor sportowy klubu z Old Trafford John Murtough.
Zobacz również: Gwiazda Atletico zmieni klub po świetnym sezonie?
Komentarze