Pomocnik Aston Villi, Jack Grealish, nie kryje zadowolenia po otrzymaniu pierwszego w swojej karierze powołania do reprezentacji Anglii. 24-letni zawodnik jest przekonany, że gra u boku największych gwiazd Premier League pozwoli mu wejść na jeszcze wyższy poziom.
Selekcjoner reprezentacji Anglii, Gareth Soutghate, powołał Grealisha w poniedziałek, po tym jak z kadry wypadli Marcus Rashford i Harry Winks. Angielską drużynę w najbliższych dniach czekają pierwsze spotkania w ramach Ligi Narodów. Jej przeciwnikami będą Islandia i Dania.
– Wierzę we własne możliwości i jestem przekonany, że mogę występować na międzynarodowym poziomie. Ale chcę również nadal się rozwijać i dowiedzieć się, co jest potrzebne, by odnieść sukces na tym poziomie. Zawsze uważałem, że jeżeli grasz z lepszymi zawodnikami lub przeciwko nim, również sam będziesz lepiej się prezentował – powiedział Grealish w rozmowie z The Sun, cytowany przez Sky Sports.
– Kiedy spoglądasz na kadrę reprezentacji Anglii, widzisz tam nie tylko najlepszych zawodników w kraju, ale także na świecie. Grałem z nimi, kiedy grali dla Liverpoolu, Manchesteru City czy Tottenhamu, z niewielkimi sukcesami. Teraz nie mogę się doczekać, kiedy będę miał okazję trenować obok nich i mam nadzieję, że uda nam się znaleźć na boisku wspólny język z Harry’m Kane, Raheemem Sterlingiem czy Trentem Alexandrem-Arnoldem. Wiem, że mogę stać się jeszcze lepszym zawodnikiem, ucząc się od tych niesamowitych graczy – kontynuował.
– Chcę pokazać selekcjonerowi, o co mi chodzi, zagrać najlepiej jak potrafię i miejmy nadzieję utrzymać miejsce w drużynie. Oczywiście zaplanowałem to i miałem nadzieję, że stanie się to wcześniej w mojej karierze. Pięć lat temu Roy Hodgson był bliski powołania mnie po tym, jak zdecydowałem się reprezentować Anglię zamiast Irlandii. Ale nasze następne mecze przeciwko Irlandii i Szkocji zostały odwołane. To było frustrujące. Teraz chcę tylko pokazać, na co mnie stać. To największe wyzwanie w mojej karierę i nie mogę się już go doczekać – dodał Grealish.
Komentarze