Podczas wtorkowej konferencji prasowej przed meczem Chelsea z Realem Madryt Christian Pulisić nie chciał komentować swojej przyszłości. Zawodnik The Blues przyznał, że na razie chce się skupić na dobrym zakończeniu trwającej kampanii.
- Przyszłość Pulisicia była niepewna na początku sezonu
- Amerykanin nie chce jednak komentować swoich dalszych losów
- Piłkarz skupia się na dobrym zakończeniu trwającego sezonu
“Chcę dobrze zakończyć trwające rozgrywki”
W związku z zawiłą sytuacją właścicielską Chelsea przyszłość tego klubu jest szeroko komentowana. Media zastanawiają się także nad przyszłością wielu zawodników. Tym razem na tapet dziennikarze wzięli dalsze losy Pulisicia po tym, jak jego rola w drużynie na początku sezonu wydawała się niepewna.
Amerykanin na Stamford Bridge trafił w 2019 roku, a jego kontrakt obowiązuje do 2024 roku. 23-letni zawodnik w Lonydnie nie zawsze miał łatwo przez kontuzje. Obecnie ma na swoim koncie 67 występów w Premier League przez trzy sezony.
– W Chelsea czuję się dobrze. Odnieśliśmy sukces, zrobiliśmy wspólnie kilka fajnych rzeczy. Jestem szczęśliwy. Obecnie nie myślę o przyszłości, o tym, co będzie po sezonie. Chcę dobrze zakończyć te rozgrywki. W tym momencie mam jeszcze ważny kontrakt i tylko to się liczy – powiedział Pulisić.
Zawodnik The Blues został także poproszony o komentarz w sprawie propozycji przejęcia Chelsea przy miliarderów ze Stanów Zjednoczonych. Pulisić nie chciał jednak komentować spraw niewiązanych z futbolem, mówiąc, że dla niego najważniejszy jest każdy kolejny mecz.
Już w środę Chelsea zagra mecz Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt. The Blues nie są faworytem dwumeczu, jednak w pierwszym ćwierćfinale przed własną publicznością musza pokazać się z dobrej strony, jeśli chcą liczyć na sukces w Hiszpanii.
Komentarze