U jednego z piłkarzy szkockiego Aberdeen wykryto w środę koronawirusa. Pod znakiem zapytania stoi najbliższy ligowy mecz tego zespołu przeciwko St. Johnstone. Możliwe, że cały zespół będzie zmuszony poddać się kwarantannie.
Sytuacja w całym mieście jest napięta. Z powodu fali zarażeń koronawirusem zamknięto w tym tygodniu puby, restauracje i centra handlowe. Mieszkańcy Aberdeen mają nie wychodzić z domów. Okazuje się, że koronawirusem zaraził się też jeden z piłkarzy. BBC Sport nie ujawnia na razie o kogo chodzi.
Mecz pod znakiem zapytania
Najbliższy ligowy mecz Aberdeen z St. Johnstone, który zaplanowano na sobotę, stoi pod znakiem zapytania. Na razie imprezy tej nie odwołano, ale władze Scottish Premiership trzymają rękę na pulsie.
Co ciekawe, wszyscy piłkarze klubów najwyższej klasy rozgrywek w Szkocji badani są na obecność koronawirusa dwukrotnie w tracie tygodnia. Jak dotąd, od startu ligi, pozytywny wynik testu wykryto tylko u gracza Aberdeen. Wszystkie spotkania rozgrywane są bez udziału publiczności i nie zmieni się to co najmniej do października.
Komentarze