Piętnasta kolejka zmagań w Premier League obfituje w niesamowicie interesujące spotkania, zwłaszcza w stolicy. W niedzielę w Londynie obejrzymy rywalizację Chelsea z Arsenalem i Tottenhamu z Liverpoolem, a jeszcze tego samego dnia czeka nas debiut Unaia Emery’ego – Aston Villa podejmie Manchester United. Sobota także dostarczy nam emocji – Manchester City podejmuje zawsze groźne Fulham.
- Chociaż niedziela w Premier League zapowiada się na zdecydowanie bardziej atrakcyjną piłkarsko niż sobota, dzisiaj także warto zasiąść przed telewizorem. Chociażby dla meczu City z Fulham lub pojedynku Leeds z Bournemouth
- Chelsea kontra Arsenal i Tottenham versus Liverpool – to dwa hitowe starcia 15. serii gier
- Unai Emery debiutuje za sterami Aston Villi, a ekipa z Birmingham podejmie Manchester United
Leeds – Bournemouth
Leeds w poprzedniej kolejce wybudziło się z trwającego dwa miesiące snu. I zrobiło to akurat w meczu z Liverpoolem. Czy to pozwala nam sądzić, że Pawie sięgną po komplet punktów w rywalizacji z Bournemouth? Seria trzech porażek z rzędu w wykonaniu Wisienek raczej nie stawia ich w roli faworytów w spotkaniu na Elland Road. Gospodarze chcą potwierdzić, że wygrana w pojedynku z The Reds nie było dziełem przypadku. Jeżeli podopieczni Jessego Marscha liczą na wypracowanie zwycięskiej passy, Rodrigo musi utrzymać dotychczasową strzelecką dyspozycję.
Nie zagrają:
- Leeds – Dallas, Forshaw, Sinisterra, Gray (?)
- Bournemouth – Brooks, Kelly, Neto
Manchester City – Fulham
Odpowiedź na pytanie o dostępność Erlinga Haalanda na mecz Manchester City – Fulham nurtuje nie tylko graczy Fantasy Premier League. Nadal nie wiemy, czy Norweg zagra w tej kolejce Premier Legue ani nawet czy znajdzie się w kadrze na to spotkanie. Jednak nawet jeżeli 22-latka zabraknie, Obywatele raczej nie powinni martwić się o wynik starcia z The Cottagers. Chociaż londyńczycy w tym sezonie już zdołali zatrzymać Liverpool, a także napędzili strachu Arsenalowi i Spurs, w potyczce z mistrzami kraju raczej nie będą mieli zbyt wiele do powiedzenia. A jeżeli mimo wszystko zdołają się odezwać, to tylko za sprawą Aleksandara Mitrovicia.
Nie zagrają:
- Manchester City – Phillips, Walker, Haaland (?)
- Fulham – Kebano, Reid, Solomon, Kurzawa (?)
Nottingham – Brentford
Nottingham po 13 rozegranych spotkaniach ma na koncie zaledwie dziewięć punktów. Aż 78% z nich drużyna Steve’a Coopera wywalczyła na własnych stadionie. Na City Ground beniaminek pokonał West Ham i Liverpool, a także zremisował z Aston Villą. Czy następną ofiarą Forest będzie Brentford? Pszczoły udają się w delegacje bez swojej gwiazdy – Ivan Toney pauzuje za kartki. Absencja angielskiego napastnika może okazać się kluczowa w kontekście walki o jakąkolwiek zdobycz w starciu na obcym terenie.
Nie zagrają:
- Nottingham – Biancone, Colback, Niahkate, Richards, Toffolo
- Brentford – Goode, Hickey, Jansson, Strakosha, Toney, Norgaard (?)
Wolverhampton – Brighton
Sześć goli strzelonych w 13 potyczkach nie pozwala optymistycznie patrzeć na najbliższą przyszłość Wolverhampton, czyli starcie z Brightonem. Chociaż zgodnie z pewną regułą to właśnie w ten weekend wypada mecz z bramką w wykonaniu Wilków. Ale i to może okazać się niewystarczające w pojedynku z niesamowicie ofensywnie usposobionymi Mewami. Ten, kto czterokrotnie trafia do siatki Chelsea, raczej nie powinien mieć problemów w spotkaniu z przedostatnią ekipą Premier League.
Nie zagrają:
- Wolverhampton – Chiquinho, Diego Costa, Raul Jimenez, Kalajdzić, Pedro Neto, Matheus Nunes (?)
- Brighton – Moder, Veltman (?)
Everton – Leicester
Sobotę z Premier League zamkniemy na Goodison Park, gdzie Everton ugości Leicester. Obie ekipy dzieli aż sześć pozycji, ale różnica w ich dorobku to tylko trzy punkty. W lepszej dyspozycji, nawet mimo porażki z City, są Lisy, które w czterech ostatnich spotkaniach wywalczyły siedem oczek. The Toffees w tym samym okresie sięgnęli po zwycięstwo i remis. Jeżeli Maddison i Barnes wejdą na swoje najwyższe obroty, goście mają prawo liczyć na pełną pulę.
Nie zagrają:
- Everton – Godfrey, Mina, Townsend
- Leicester – Bertrand, Ricardo Pereira, Evans (?)
Chelsea – Arsenal
Lider wybiera się na krótką wycieczkę – Arsenal w tej serii gier zagra na Stamford Bridge. Jak przetrzebiona kontuzjami Chelsea poradzi sobie w pojedynku z Kanonierami, którzy od momentu porażki z United stracili w Premier League tylko dwa punkty? Graham Potter będzie musiał się nagimnastykować, by ustawić defensywę zdolną powstrzymać Martinellego, Sakę i Gabriela Jesusa.
Nie zagrają:
- Chelsea – Kepa, Chilwell, Chukwuemeka, Fofana, James, Kante
- Arsenal – Smith Rowe, Turner, Tomiyasu (?)
Aston Villa – Manchester United
Aston Villa po jednomeczowym przebudzeniu postanowiła “jeszcze na chwilę” wrócić do łóżka i została rozbita przez Newcastle. W tej kolejce ekipa z Birmingham ma zaprezentować się zdecydowanie lepiej – w końcu stery objął Unai Emery, który nie zamierza rozpocząć swojej przygody na Villa park od porażki. Jak do tych planów ustosunkuje się Manchester United. Czerwone Diabły, licząc Premier League i Ligę Europy, w dziewięciu ostatnich spotkaniach zaliczyły siedem zwycięstw i dwa remisy. Nic nie wskazuje na to, by tak długa seria meczów bez przegranej miała zakończyć się akurat w niedzielne popołudnie.
Nie zagrają:
- Aston Villa – Diego Carlos, Augustinsson (?), Kamara (?)
- Manchester United – Bruno Fernandes, Tuanzebe, Varane, Williams, Antony (?), Martial (?), Sancho (?)
Southampton – Newcastle
4:1 z Fulham, 0:0 z United i 2:1 z Tottenhamem – to wyniki trzech ostatnich pojedynków Newcastle na obcych stadionach. Jak Sroki spiszą się na St. Mary’s? Southampton na własnym obiekcie zdołało zatrzymać m.in. Chelsea, West Ham i Arsenal, więc przynajmniej w teorii nie możemy odbierać szans świętym w rywalizacji z wyżej notowanym rywalem. Jednak podopieczni Eddiego Howe’a raczej nie patrzą na statystyki, a koncentrują się wyłącznie na strzelaniu goli. W końcu nieprzypadkowo aktualnie rezydują w czołowej czwórce Premier League. Tercet Almiron-Trippier-Wilson raczej nie ma w planach powrotu do domu z pustymi rękami.
Nie zagrają:
- Southampton – Livramento, Walker-Peters
- Newcastle – Darlow, Dummett, Isak, Joelinton, Krafth, Ritchie
West Ham – Crystal Palace
Drugie derby stolicy w 15. kolejce Premier League odbędą się na London Stadium. West Ham zmierzy się z Crystal Palace w spotkaniu ekip ze “ścisłego środka tabeli”. Gospodarze plasują się na 13. lokacie, natomiast goście zajmują 10. pozycję. Młoty przystępują do tego pojedynku podbudowane efektownym zwycięstwem nad FCSB w LKE. Czy dyspozycja z europejskich pucharów przełoży się na ligową rywalizację? Orły na wyjazdach nie radzą sobie najlepiej – w tym sezonie nie zdołały jeszcze ani razu wrócić z delegacji z kompletem punktów.
Nie zagrają:
- West Ham – Cornet (?), Lucas Paqueta (?)
- Crystal Palace – Butland, McArthur, Richards, Doucoure (?), Edouard (?)
Tottenham – Liverpool
Piętnastą kolejkę Premier League kończymy na Tottenham Hotspur Stadium, arenie starcia Spurs z Liverpoolem. Obie drużyny zmagają się z urazami kluczowych graczy. Do kontuzjowanych piłkarzy w szeregach gospodarzy dołączył Son, który doznał urazu głowy w rywalizacji ze Sportingiem Lizbona. Jak londyńczycy poradzą sobie bez Koreańczyka, który tworzy zabójczy duet z Harrym Kanem? Czy Anglik zdoła zaskoczyć defensywę The Reds? Podopieczni Jurgena Kloppa w lidze zaliczyli dwie porażki z rzędu, a w pokonanym polu zostawili ich niżej notowani rywale. Czas na przełamanie, zwłaszcza że przeciwnik przystępuje do tego meczu nie w pełni sił.
Nie zagrają:
- Tottenham – Richarlison, Romero, Heung-min Son, Kulusevski (?)
- Liverpool – Arthur, Luis Diaz, Diogo Jota, Keita, Matip, Milner (?)
Komentarze