Liverpool FC i Manchester United według doniesień Daily Mail mają radykalny plan na zreformowanie rozgrywek piłkarskich w Anglii, który został opracowany przez właściciela The Reds Jona Henry’ego i przedstawiciela władz Czerwonych Diabłów Joe’a Glazera. BBC donosi natomiast, że przeciwny takiej zmianie jest West Ham United.
Liverpool FC i Manchester United wraz z pozostałymi klubami tzw. “wielkiej szóstki” Premier League dążą do tego, aby angielska ekstraklasa liczyła 18 zespołów, w innej formule rozgrywany miałby być Puchar Ligi Angielskiej, a zlikwidowany miałby zostać mecz o Tarczę Wspólnoty.
Okazuje się jednak, że nie wszystkie kluby są za takim rozwiązaniem. Jeden z informatorów BBC miał przekonywać, że przedstawiciele Młotów są zdecydowanie przeciwni projektowi zmian, o którym głośno zrobiło się na Wyspach Brytyjskich w minioną niedzielę.
Ciekawostką jest natomiast fakt, że Liverpool i Man Utd już od stycznia pracują nad zmianami w lidze, a plan zmiany rozgrywek piłkarskich w Anglii ujawniony ostatnio miał być już 17. propozycją przedstawioną przez przedstawicieli obu klubów. Plan zakłada, że specjalnym statusem miałyby zostać objęte takie kluby jak: Arsenal FC, Chelsea FC, Manchester City i Tottenham Hotspur.
Od ogółu do szczegółu
Rzecznik premiera Borisa Johnsona powiedział w poniedziałek, że plany podważą zaufanie do zarządzania piłką nożną. – Jeśli chodzi o wsparcie dla klubów, to Premier League i English Football League zapewniły nas, że nie mają zamiaru dopuścić do upadku żadnego klubu EFL z powodu pandemii COVID-19 i wiemy, że mają środki, aby temu zapobiec w ramach istniejących mechanizmów. Zdecydowanie wzywamy Premier League i EFL do dalszej konstruktywnej pracy nad pakietem wsparcia dla całej rodziny piłkarskiej – mówił Downing Street.
Przypomnijmy, że według Liverpoolu i Man Utd zmiany w rozgrywkach piłkarskich w Anglii miałby polegać na tym, że w Premier League zostałaby zmniejszona liczba zespołów z 20 do 18, z kolei w The Championship, League One i League Two nadal grałyby 24 drużyny. To, co istotne z punktu widzenia finansowego, to fakt, że propozycja zakłada zlikwidowanie wsparcia ekonomicznego dla ekip, które spadają z Premier League. W zamian za to, wszystkie kluby z angielskiej ekstraklasy miałyby przekazywać 25 procent swojego rocznego budżetu z tytułu praw telewizyjnych na pomoc dla klubów z zaplecza Premier League.
Na dzisiaj nie wiadomo, co się stanie, jeśli plan – który spotkał się z krytyką ze strony grup kibiców, rządu i kierownictwa Premier League – zostanie odrzucony.
Premier League stwierdziła, że ”indywidualne propozycje” na plan rozgrywek “mogą mieć szkodliwy wpływ na całą grę” i że będzie kontynuować własne prace nad “rozwiązaniem w sprawie zapewnienia finansowania ratunkowego z powodu pandemii COVID-19 dla EFL.
Komentarze