Tottenham Hotsour w pierwszym sobotnim meczu w ramach trzeciej kolejki Premier League, pokonał w roli gospodarza Wolverhampton Wanderers (1:0). Gola na wagę wygranej ekipy Antonio Conte strzelił Harry Kane, stając się najlepszym strzelcem w historii rozgrywek, biorąc pod uwagę bramki zdobyte dla jednego zespołu.
- Tottenham wywiązał się z roli faworyta w starciu z Wilkami
- The Spurs wygrali drugie spotkanie w trakcie trwającej kampanii
- Swojego 185. gola w Premier League strzelił Harry Kane
Kane i spółka upolowali Wilki
Tottenham i Wolverhampton w pierwszym sobotnim meczu w lidze angielskiej chciały wrócić na zwycięski szlak. Podopieczni Antonio Conte przed tygodniem podzielili się punktami z Chelsea (2:2). Tymczasem zawodnicy Wilków zremisowali z Fulham (0:0).
The Spurs w pierwszych trzech kwadransach rywalizacji zagrali zdecydowanie poniżej oczekiwań. Londyńczycy w pierwszej połowie wypracowali sobie praktycznie tylko jedną sytuację strzelecką, po której wynik nie uległ zmianie. Tym samym do przerwy po nudnej pierwszej odsłonie byliśmy świadkami bezbramkowego remisu.
- Zobacz także: Premier League tabela 2022/23
Wolverhampton z siedmioma portugalskimi zawodnikami w wyjściowym składzie, był bardziej nastawiony na ładną dla oka grę. Niemniej też długo nie potrafił wypracować sobie żadnych klarownych okazji do zdobycia bramki. Wynik meczu został z kolei otwarty w 64. minucie, gdy piłkę do siatki skierował Harry Kane, wykorzystując głową podanie od Ivana Perisicia. Anglik zdobył tym samym 185. bramkę w Premier League.
Tymczasem w 73. minucie bliski doprowadzenia do wyrównania był Ruben Neves, oddając strzał z rzutu wolnego. Portugalczyk nieznacznie się jednak pomylił i trzy punkty ostatecznie zainkasował Tottenham, który wygrał piąte z rzędu spotkanie ligowe, licząc także kampanię 2021/2022.
Komentarze