- Manchester City zaliczył czwarte z rzędu zwycięstwo, licząc wszystkie rozgrywki
- Wygraną Obywatelom zapewnił Erling Haaland
- Crystal Palace drugi raz z rzędu schodził z placu gry na tarczy
Manchester City wciąż na ogonie Arsenalu
Manchester City kończył sobotnie granie w lidze angielskiej potyczką z Crystal Palace. Drużyna Josepa Guardioli przystępowała do tej batalii w roli zdecydowanego faworyta. Drużyna Patricka Vieiry chciała jednak pokrzyżować plany Obywatelom.
W pierwszej odsłonie rywalizacji goście dyktowali warunki gry pod względem utrzymania przy piłce. W każdym razie nie miało to przełożenia na wynik spotkania. Kilka szans miał Erling Haaland. Swoją próbę miał też Rodri. Niemniej albo uderzenia były niecelne, albo na posterunku był golkiper Orłów.
- Zobacz także: Premier League tabela 2022/23
W drugiej połowie Manchester City skierował piłkę do siatki. W roli głównej w 77. minucie wystąpił reprezentant Norwegii. Haaland pokonał Vicente Guaitę po strzale z rzutu karnego, który został podyktowany za przewinienie Michaela Olise’a.
Do końca meczu wynik już się nie zmienił i wicelider ligi angielskiej zaliczył 19. zwycięstwo w sezonie. Man City czasu na radość jednak nie ma, bo już w środku tygodnia zmierzy się z RB Lipsk w Lidze Mistrzów. Tymczasem londyńczycy zagrają w zaległym starciu ósmej kolejki Premier League z Brighton & Hove Albion.
Komentarze