Graham Potter dołączył do Chelsea w trudnym momencie zastępując Thomasa Tuchela. Brytyjskie media, oprócz poprawy wyników The Blues, wskazują na jeszcze jedno bardzo ważne zadanie przed nowym menedżerem londyńskiego klubu.
- Potter zastąpił Tuchela w trudnym momencie
- Nowy menedżer musi zadbać o poprawę atmosfery w szatni The Blues
- Media wskazują, że to może być jedna z przyczyn słabych wyników The Blues
W Chelsea atmosfera i relacje z zawodnikami do poprawy
Oprócz kiepskich wyników Chelsea pod sterami Thomasa Tuchela w ostatnich tygodniach również sporo mówiło się o zgrzytach w szatni i nienajlepszych relacjach menedżera z zawodnikami. Flagowym przykładem jest Romelu Lukaku, który przychodził na Stamford Bridge jako gwiazda Interu Mediolan za ponad sto milionów euro. Tymczasem Belg jakby zgasł w zespole The Blues, miał spore problemy z przebiciem się do składu a jego relacje z niemieckim szkoleniowcem tajemnicą nie były. Wystarczył sezon, by napastnik wrócił do Serie A.
Jednak przykład reprezentanta Belgii to tylko wierzchołek góry lodowej. Mówi, że że to nie jedyny zawodnik, który chciał odejść ze względu na Tuchela. Dlatego brytyjskie media zwracają uwagę, jak ważne zadanie stoi teraz przed Grahamem Potterem, który musi scalić szatnię i sprawić, by piłkarze znów cieszyli się grą na Stamford Bridge.
Potter ma tę zaletę, że oferuje każdemu graczowi nowy początek. Drugie życie w klubie może dostać między innymi Hakim Ziyech, który przez poprzedniego menedżera został skreślony i przez całe lato był łączony z odejściem. Wydaje się, że październikowy harmonogram meczów jest na tyle intensywny, że każdy zawodnik dostanie swoją szansę i będzie mógł powalczyć o pierwszy skład.
Raheem Sterling, Kalidou Koulibaly, Carney Chukwuemeka, Marc Cucurella, Wesley Fofana, Pierre-Emerick Aubameyang i Denis Zakaria przybyli latem na Stamford Bridge. Media uważają, że Potter ma skład, który powinien walczyć o najwyższe lokaty w lidze, jednak przede wszystkim musi również zadbać o dobrą atmosferę. W klubie doszło do wielu zmian, pojawili się nowi piłkarze, dlatego dobre relacje powinny być kluczem do sukcesu, bowiem jakości w składzie The Blues nie brakuje.
Zobacz również: Ten Hag o golu Ronaldo. “Potrzebował bramki jak mało kto”
Komentarze