Graham Potter po meczu Chelsea z Southampton odniósł się do kontuzji Cesara Azpilicuety. Menedżer The Blues poinformował, że defensor trafił do szpitala, ale jest przytomny. Mimo to wszyscy w klubie są bardzo zaniepokojeni.
- Azpilicueta po meczu z Southampton trafił do szpitala
- Na temat jego stanu zdrowia wypowiedział się Potter
- Obrońca został uderzony w głowę
Groźnie wyglądający uraz Azpilicuety
W 74. minucie meczu Chelsea z Southampton doszło do bardzo groźnie wyglądającego urazu Cesara Azpilicuety po tym, jak sfaulował go Sekou Mara. Francuz w walce o piłkę nieintencjonalnie kopnął Hiszpana w głowę, a kapitan The Blues przez dłuższy czas nie zdołał podnieść się z murawy i został zniesiony z boiska na noszach.
– Jest w szpitalu, więc jest w najlepszym miejscu. Jest przytomny i rozmawia z żoną, więc to dobrze. Jesteśmy oczywiście bardzo zaniepokojeni, zwłaszcza, że stało się to po raz pierwszy. Miejmy nadzieję, że jest w najlepszym miejscu, będziemy monitorować jego sytuację – mówił po meczu Graham Potter.
Menedżer poinformował też, że Azpilicueta na moment mógł stracić przytomność. – Myślę, że był nieprzytomny, dlatego musimy podjąć wszelkie środki ostrożności, aby upewnić się, że wszystko z nim w porządku. To było niepokojące, okropny incydent.
Obecnie trudno przewidzieć, na jak długo z gry wypadnie Cesar Azpilicueta. Brytyjskie media podkreślają, że wszystko będzie zależało od wykonanych badań.
Chelsea w sobotę przegrała kolejny mecz. Tym razem lepszy okazał się Southampton, który wygrał 1:0. The Blues nie wygrali od pięciu spotkań notując trzy remisy oraz dwie porażki. Obecnie zajmują dziesiąte miejsce w Premier League, a szansa na doścignięcie najlepszej czwórki wydaje się coraz mniej prawdopodobna.
Zobacz również: Manchester United wycenił Rashforda, by odstraszyć potencjalnych kupców
Komentarze