Poszukiwania samolotu, którym Emiliano Sala leciał z Nantes do Cardiff zostały wstrzymane we wtorkowy wieczór. Maszyna zniknęła z radarów w poniedziałek wieczorem w pobliżu wyspy Alderney i na razie nie natrafiano żadne ślady ani po niej, ani po 28-letnim piłkarzu i pilocie.
Policja z Guernsey, która koordynuje poszukiwania, przyznała, że szansa na znalezienie ich żywych maleją z każdą godziną.
– Nie znaleźliśmy żadnych śladów po osobach, które były na pokładzie. Jeśli wylądowali na wodzie, szanse przeżycia, na tym etapie, są niestety niewielkie – czytamy w oświadczeniu policji.
Sala dopiero co został kupiony przez Cardiff City z Nantes za rekordowe dla klubu 15 mln funtów i w poniedziałek wracał z Francji, gdzie poleciał by pożegnać się ostatecznie z kolegami z drużyny.
Komentarze