Postecoglou utrzyma posadę? Trener Tottenhamu mówi o swojej sytuacji

Tottenham ostatni raz w lidze wygrał w połowie grudnia. Ekipa Kogutów pozostaje w olbrzymim kryzysie, za który odpowiada Ange Postecoglou. Trener opowiedział o swojej sytuacji i przyszłości w klubie.

Ange Postecoglou
Obserwuj nas w
fot. Pressfocus Na zdjęciu: Ange Postecoglou

Tottenham zwolni Postecoglou? Kolejny fatalny wynik

Tottenham w niedzielę po raz kolejny rozczarował. Sensacyjnie lepsze okazało się Leicester City, które w pełni zasłużenie zwyciężyło na wyjeździe 2-1. Koguty przełamują kolejne bariery żenady, przegrywając z zespołami, nad którymi powinny dominować. W tabeli Premier League zajmują dopiero piętnaste miejsce, a nad strefą spadkową mają osiem punktów przewagi.

Ostatnie dziesięć spotkań Tottenhamu w Premier League to zaledwie jedna wygrana i dwa remisy. Pozostałe zakończyły się porażkami, z czego niektóre poniesiono w naprawdę kompromitującym stylu i okolicznościach. Faktycznym problemem Kogutów jest sytuacja kadrowa, bowiem przeciwko Leicester City z uwagi na kłopoty zdrowotne nie mogli zagrać Brennan Johhnson, Dominic Solanke, Micky van de Ven, Cristian Romero, James Maddison, Guglielmo Vicario, Destiny Udogie czy Timo Werner.

Oglądaj skróty meczów Premier League

Nie są to okoliczności łagodzące dla Ange’a Postecoglou, który w każdym momencie może zostać zwolniony. Część kibiców klubu z Londynu jest przekonana, że kontynuowanie projektu pod jego wodzą nie ma sensu. Jak na tę sytuację reaguje sam szkoleniowiec?

– Nie wiem, czy dalej będę trenerem, jak zawodnicy wrócą po kontuzjach. Jestem przekonany, że spora grupa powie, że nie. Ale ja nie czuję się odizolowany, ponieważ zawodnicy dają z siebie wszystko dla tego klubu. Mam świetny sztab, który robi to samo – zaznaczył Postecoglou.

Komentarze