- Tottenham Hotspur zdołał pokonać Nottingham Forest (3:1) w 32. kolejce Premier League
- Tym samym Koguty awansowały na czwarte miejsce w tabeli
- Wypowiedź pomeczowa Ange’a Postecoglou mogła jednak wprawić fanów zespołu w konsternację
“Nie mógłbym interesować się mniej wyścigiem o czwarte miejsce”
Nie ulega wątpliwości, co jest absolutnym priorytetem dla Tottenhamu Hotspur w tym sezonie. Koguty nie mogą i nie chcą pozwolić sobie na kolejny rok bez europejskich pucharów. Daniel Levy dąży do tego, by jego klub jak najszybciej wrócił do Ligi Mistrzów. O to jednak wcale nie jest łatwo. Przy trzech zespołach walczących o tytuł, pozostaje tylko jeden (lub maksymalnie dwa) wakaty. Pewność daje jedynie zajęcie czwartej lokaty.
W niedzielę londyńczycy zdołali rozbić Nottingham Forest (3:1). Ten rezultat pozwolił im przeskoczyć w tabeli Aston Villę i zasiąść na wymarzonym czwartym miejscu. Ciekawej wypowiedzi na konferencji pomeczowej udzielił Ange Postecoglou.
– Nie dbam o wyścig o czwarte miejsce. To, co mnie interesuje, to rozwój zespołu – stwierdził Australijczyk. Jego formuła pracy na ten moment się sprawdza. Chyba mało który fan Tottenhamu zakładał tyle pozytywów w pierwszym sezonie po sprzedaży Harry’ego Kane’a. Tymczasem powrót do Ligi Mistrzów wydaje się obecnie wysoce prawdopodobny.
Zobacz też: Klopp bez respektu o Manchesterze United. “Przykro mi to mówić”.
Komentarze