Mason Greenwood od kilku miesięcy pozostaje poza grą. Napastnik Manchesteru United został oskarżony przez byłą partnerkę o gwałt, znęcanie się fizyczne i grożenie śmiercią. W związku z tym pozostaje on zawieszony na czas trwania procesu. W piątek angielska policja wydała aktualny komunikat odnośnie postępów w śledztwie i sytuacji oskarżonego.
- Mason Greenwood został 30 stycznia aresztowany pod poważnymi zarzutami
- Była partnerka oskarżyła Anglika o gwałt i znęcanie się
- Napastnik Manchesteru United może na wiele lat trafić do więzienia
Postać Greenwooda przestrogą dla młodych piłkarzy
Mason Greenwood nie jest pierwszym piłkarzem, który w tym sezonie zmaga się z problemami natury prawnej. Oprócz napastnika Manchesteru United zawieszony w prawach piłkarza jest także obrońca Manchesteru City – Benjamin Mendy. Zarzuty przeciwko obu zawodnikom są podobne. Greenwooda była partnerka oskarżyła o gwałt, znęcanie się i groźby karalne. Zachowanie utalentowanego piłkarza Czerwonych Diabłów kobieta uwieczniła na nagraniach video. Były to wystarczające dowody, aby Anglik został aresztowany.
“20-letni mężczyzna aresztowany dnia 30 stycznia 2021 roku pod zarzutem gwałtu i napaści na kobietę oraz groźby śmierci pozostaje na wolności po wpłaceniu kaucji. Złożono wniosek do sądu o przedłużenie jego kaucji poza sobotę 30 kwietnia, ale oczekuje się, że rozprawa odbędzie się dopiero w połowie czerwca. Podejrzany pozostanie na warunkowej kaucji do dnia rozprawy sądowej” – brzmi zaktualizowany komunikat angielskiej policji.
Greenwood na ten moment pozostaje zawieszony przez Manchester United, a niemal wszyscy sponsorzy zerwali z nim umowy. Jego sytuacja może posłużyć za przykład dla innych młodych zawodników, z jakimi konsekwencjami może wiązać się tak skandaliczne postępowanie. Wydaje się mało prawdopodobne, żeby w najbliższym czasie Anglik miał wrócić do gry w piłkę.
Sprawdź też: Brytyjski miliarder włączył się do gry o przejęcie władzy w Chelsea
Komentarze