Gracze Evertonu zremisowali z Man Utd 1:1. Dla gospodarzy bramkę zdobył Calvert-Lewin, a dla gości Fernandes.
Jak wyglądało to spotkanie? Gospodarze szybko wyszli na prowadzenie. Trzeba przyznać, że bramka była kuriozalna. De Gea próbował wybić piłkę, ale zrobił to tak niefortunnie, że trafił nią prosto w napastnika Evertonu. Gola na swoim koncie zapisał natomiast Calvert-Lewin.
Goście stosunkowo szybko doprowadzili jednak do wyrównania. Już w 31. minucie bramkę dla Czerwonych Diabłów zdobył, uderzeniem z dystansu, Fernandes.
Ostatecznie wynik tego spotkania nie uległ już zmianie i oba kluby zdobyły po jednym punkcie. Jak to przekłada się na ligową tabelę? W tym momencie gospodarze są na jedenastym miejscu (37 punktów). Z kolei goście zajmują piątą lokatę (42 oczka).
W następnej kolejce gospodarze zagrają na wyjeździe z Chelsea. Tymczasem piłkarze Man Utd podejmą The Citizens.
Everton – Man Utd 1:1 (1:1)
1:0 Calvert-Lewin 3′
1:1 Fernandes 31′
Żółte kartki
Calvert-Lewin, Davies, Sidibe – Shaw, Maquire, Lindelof, Fred
Everton: Pickford – Coleman (Sidibe 28′), Keane, Holgate, Baines – Walcott (Bernard 63′), Gomes (Kean 82′), Davies, Sigurdsson – Calvert-Lewin, Richarlison
Manchester: de Gea – Wan-Bissaka, Lindelof, Maquire, Shaw – McTominay (Mata 72′), Matić, Fred – Fernandes – Greenwood (Ighalo 72′), Martial (Williams 89′)
Komentarze