Niesamowity wyczyn Liverpoolu. The Reds wbili rywalowi 9 bramek!

Roberto Firmino
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Roberto Firmino

Ogromne emocje przyniosło pięć spotkań 4. kolejki Premier League rozegranych w sobotę o godzinie 16:00. Niesamowitego wyczynu dokonał Liverpool, który pokonał przed własną publicznością Bournemouth aż 9:0. Manchester City, który przegrywał do przerwy z Crystal Palace 0:2 zdołał sięgnąć po trzy oczka, z kolei grająca w “dziesiątkę Chelsea wygrała z Leicester City 2:1.

  • Liverpool zdeklasował rywala
  • Manchester City zdołał odwrócić losy spotkania
  • Chelsea wygrała z Leicester mimo gry w “dziesiątkę”

Sterling i Haaland zapewnili swoim drużyną trzy punkty

Liverpool, który przed tą kolejką pozostawał jeszcze bez zwycięstwa, w sobotnie popołudnie zabawił się z Bournemouth wygrywając aż 9:0! The Reds strzelanie rozpoczęli w 3. minucie, a na listę strzelców wpisał się Diaz. Juz trzy minuty później było 2:0, a kolejne trafienie dołożył Elliott. Jeszcze przed przerwą podopieczni Jurgena Kloppa wbili kolejne trzy bramki, a do siatki rywala trafiali Alexander-Arnold, Firmino i Dijk. Liverpool po zmianie stron nie zamierzał jednak odpuścić rywalowi i dołożył kolejne gole. Najpierw jednak tuż po wznowieniu gry The Reds dostali prezent, a samobójcze trafienie zaliczył Mepham. Później jednak na listę strzelców wpisywali się piłkarze z Anfield Road. Gola ponownie zdobył Firmino, który w 62. minucie podwyższył na 7:0. Kolejne trafienie padło łupem Carvalho, a na pięć minut przed końcem wynik spotkania ustalił Diaz. Liverpool – Bournemouth 9:0!

Dość nieoczekiwania rozpoczął się mecz Manchesteru City z Crystal Palace. Goście objęli prowadzenie już w 4. minucie za sprawą samobójczego trafienia Stonesa, a w 21, minucie prowadzili już 2:0, bowiem na listę strzelców wpisał się Andersen. Po zmianie stron swoją moc pokazali jednak podopieczni Pepa Guardioli, którzy zdołali odwrócić losy spotkania. Najpierw kontaktowego gola zdobył Silva, a następnie klasycznym hat-trickiem popisał się Haaland, który zapewnił zwycięstwo Obywatelom 4:2.

Chelsea przez większość część meczu z Leicester City musiała sobie radzić bez jednego zawodnika. W 28. minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Gallagher. Jednak to nie przeszkodziło The Blues zgarnąć trzech punktów. Po przerwie dwoma trafieniami popisał się Sterling. Lisy zdołały odpowiedzieć jedynie golem Barnesa.

W dwóch pozostałych spotkaniach Brentford zremisował z Evertonem 1:1, natomiast kolejne zwycięstwo odniósł Brighton, który skromnie 1:0 pokonał Leeds United. Mewy po 4. kolejkach z dziesięcioma punktami na koncie zajmują drugie miejsce w tabeli Premier League. Mateusz Klich na placu gry pojawił się 59. minucie.

Wyniki 4. kolejki Premier League

Liverpool – Bournemouth 9:0 (5:0)
Diaz 3′, 85′, Elliott 6′, Alexander-Arnold 28′, Firmino 31′, 62′, Dijk 45′, Mepham 46′(sam.), Carvalho 80′

Manchester City – Crystal Palace 4:2 (0:2)
Silva 53′, Haaland 52′, 70′, 81′ – Stones 4′(sam.), Andersen 21′

Chelsea – Leicester 2:1 (0:0)
Sterling 47′, 63′ – Barnes 67′

Brighton – Leeds 1:0 (0:0)
66′ Gross

Brentford – Everton 1:1 (0:1)
Janelt 85′ – Gordon 24′

Komentarze