Sensacyjne informacje podaje portal Get French Football News. Latem do Tottenhamu miałby wrócić Mauricio Pochettino, zaś w jego miejsce do Paryża powędrować miałby Antonio Conte.
- Mauricio Pochettino zdobył z PSG swoje pierwsze mistrzostwo w szkoleniowej karierze
- Prawdopodobnie nie uratuje to jednak jego posady w Parku Książąt
- Sam Argentyńczyk jednak też nie chce już dłużej pracować w stolicy Francji
Wymiana na linii Londyn-Paryż?
Mauricio Pochettino właśnie zdobył swoje pierwsze w szkoleniowej karierze mistrzostwo kraju. W sobotę PSG zremisowało z RC Lens 1:1 w meczu 34. kolejki Ligue 1 i zapewniło sobie dziesiąty w historii klubu tytuł mistrza Francji. W Parku Książąt nie było jednak wielkiego świętowania. Fani paryskiego klubu zbojkotowali tą uroczystość, wciąż mając za złe swoim pupilom, że ci, odpadli z Ligi Mistrzów już w 1/8 finału. Kibice wypominają również Les Parisiens grę nudną i mało efektywną, zważywszy na siłę ognia, jaką dysponuje PSG.
Argentyński szkoleniowiec ma dosyć tej paskudnej atmosfery nad Sekwaną i tęsknym okiem spogląda na Tottenham, z który awansował do finału Ligi Mistrzów (sezon 2018/2019), a także był wicemistrzem Anglii (sezon 2017/2018). Pochettino jest w stałym kontakcie z prezydentem Spurs, Danielem Levym, który myślał o jego zatrudnieniu już latem 2021. Zgody na odejście nie wyraziły wówczas władze PSG.
Teraz o takową zgodę byłoby łatwiej, wszak paryscy włodarze nie wiążą już z argentyńskim szkoleniowcem przyszłości. Jako że jego kontrakt wygasa dopiero w czerwcu 2023, musieliby mu zapłacić odprawę. Według “Le Parisien” miało już dojść do spotkania obu stron, na którym ustalono, że w ramach ugody, 50-letni trener otrzyma 15 mln euro.
W miejsce Pochettino do PSG miałby trafić Antonio Conte, który miał zresztą sam zaoferować swoje usługi paryskiemu klubowi. Włoch na powrót uczynił z Kogutów zespół liczący się w Premier League i wciąż ma szanse na awans z nim do Ligi Mistrzów, ale były opiekun m.in. Juventusu i Chelsea jest rozczarowany tym, jak małe środki finansowe idą na wzmocnienia i rozwój klubu z Tottenham Hotspur Stadium. Brak solidnych wzmocnień zimą był zresztą powodem konfliktu między Conte, a dyrektorem sportowym Spurs, Fabio Paratici. W Paryżu z pewnością nie musiałby narzekać na podobne problemy.
Przeczytaj również: Kto zastąpi Pochettino w PSG? Cztery nazwiska w grze
Komentarze