Menedżer Tottenhamu Mauricio Pochettino nie krył zadowolenia po wyjazdowej wygranej z Fulham 2:1 w niedzielnym meczu 23. kolejki rozgrywek angielskiej Premier League.
Na Craven Cottage derby stolicy Anglii źle rozpoczęły się dla gości, bowiem w siedemnastej minucie Fernando Llorente niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki.
Sześć minut po zmianie stron wyrównał strzałem głową Dele Alli. Pomocnikowi reprezentacji Anglii znakomicie dośrodkował w pole karne Duńczyk Christian Eriksen.
Losy konfrontacji rozstrzygnął w doliczonym czasie gry uderzeniem głową z bliską Harry Winks, który wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie Kevina N’Koudou. Koguty po trzecim zwycięstwie w pięciu ostatnich spotkaniach umocniły się na trzecim miejscu w tabeli.
– Decydująca akcja była wspaniała. Winks odzyskał i zagrał piłkę, a potem z wielką determinacją ruszył w pole karne rywali. Kocham coś takiego – przyznał Pochettino dla stacji “Sky Sports”.
– Harry otrzymał zasłużoną nagrodę za swoją determinację. Jestem mocno podekscytowany tym zwycięstwem. Adrenalina na końcu tego spotkania była wspaniała – podkreślił Argentyńczyk.
– Trzeba zawsze wierzyć do końca. Myślę, że zaprezentowaliśmy się solidnie, ale może nie nadzwyczajnie. Dominowaliśmy i mieliśmy więcej posiadania piłki – kontynuował opiekun Kogutów.
– Mieliśmy trudny tydzień po przegranej z Manchesterem United, ponieważ wokół zespołu było sporo negatywów, ale okazało się, że jest pozytywnie. Kiedy pojawiają się problemy z kontuzjami, nadchodzi szansa dla innych i cieszę się, że ją wykorzystali – podsumował Pochettino.
Komentarze