Menedżer Leeds United Marcelo Bielsa ujawnił, że jego piłkarze w meczach barażowych będą kontynuowali grę aż do gwizdka sędziego. W niedawnym meczu z Aston Villa Mateusz Klich zdobył bramkę w sytuacji, w której na boisku leżał jeden z rywali.
Doszło wówczas do sporego zamieszania i przepychanki zawodników obydwu ekip, a Bielsa nakazał potem swoim podopiecznym pozwolić rywalom strzelić wyrównującego gola.
W sobotę Pawie zagrają pierwszy mecz play-off z Derby County i Bielsa chce uniknąć nieporozumień, dlatego oczekuje, że to sędzia będzie przerywał grę w podobnych momentach.
– Przepisy mówią o tym, że osobą, która podejmuje decyzję jest sędzia. To nie ma nic wspólnego z sytuacją z meczu z Aston Villa, ponieważ zasugerowaliśmy, że wybijemy piłkę i tego nie zrobiliśmy. Nie mówię o tym. Chcemy po prostu znaleźć rozwiązanie na takie wątpliwe sytuacje – powiedział Bielsa.
Komentarze