Liverpool w ostatnim meczu sezonu 2019/2020 w Premier League, wygrał na St. James Park z Newcastle 3:1. Goście przegrywali 0:1, ale zaprezentowali się dobrze i finalnie mogli cieszyć się z kompletu punktów.
Mecz z Newcastle był dla Liverpoolu ostatnim w tym emocjonującym sezonie. W związku z tym Jürgen Klopp dał odpocząć kilku swoim zawodnikom, głównie ofensywnym. Fakt ten zamierzał wykorzystać Steve Bruce, który chciał sprawić niespodziankę i zdobyć chociaż punkt.
Plan taktyczny gospodarzy spełnił się już na początku, ponieważ już w pierwszej minucie objęli prowadzenie. Bardzo szybko rzut wolny rozegrał Shelvey, który zagrał długie otwierające podanie, czym ewidentnie zaskoczył rywali. Do futbolówki posłanej przez Anglika doszedł Gayle. Napastnik Srok zachował spokój i pokonał Alissona.
W 39. minucie Liverpool doprowadził do wyrównania, po dobrze przeprowadzonej akcji i dośrodkowaniu Oxlade-Chamberlaina. Do piłki dośrodkowanej przez Anglika, w polu karnym doszedł Van Dijk. Holenderski defensor wygrał pojedynek w powietrzu i uderzeniem głową pokonał bramkarza.
Po przerwie The Reds wraz z upływem czasu, zdobywali coraz więcej miejsca na boisku, spychając Sroki do obrony. Działanie te przyniosły efekt w 59. minucie, gdy długie podanie na lewą stronę do Robertsona zagrał Van Dijk. Szkocki obrońca odegrał Origiemu, który miał dużo miejsca i strzałem zza pola karnego w prawy róg bramki, zdobył gola. Trener The Reds wprowadził jeszcze na boisko swoje niezawodne trio: Salah-Firmino-Mane. Ostatni z tych piłkarzy zdążył się jeszcze w końcowym fragmencie meczu wpisać na listę strzelców, Senegalczyk efektownie minął obrońców i po bardzo dobrym uderzeniu pokonał bramkarza. Ostatecznie Liverpool pokonał Newcastle 3:1.
Komentarze