Martin Odegaard w czwartkowym meczu Arsenalu z Olympiakosem (3:1) zanotował debiutanckie trafienie w barwach Kanonierów. Po meczu nie krył zadowolenia.
Odegaard zachwycony pierwszym golem dla Arsenalu
Norweg nie krył radości po spotkaniu, w którym zdołał zdobyć debiutancką bramkę. Kanonierzy wygrali na wyjeździe z Olympiakosem (3:1) w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Europy.
Piękne uderzenie z pierwszej połowy podsumowało imponujący występ wszechstronnego zawodnika wypożyczonego z Realu Madryt. Sam Odegaard twierdzi, że czuje się w Londynie jak w domu.
– To dla nas wielkie zwycięstwo i świetny wynik na wyjeździe. Każde zwycięstwo w Lidze Europy dobrze smakuje. Mentalność zespołu jest świetna. Jestem naprawdę zadowolony ze wszystkiego. Pokazaliśmy duch zespołu i to, jak się wzajemnie wspieramy. Jeżeli któryś z graczy popełni błąd, reszta reaguje. O to chodzi w byciu drużyną. Odnośnie gola, chciałem oddać strzał na bramkę, miałem szczęście i trafiłem. Czuję się tu jak w domu od pierwszego dnia w Londynie. Cieszę się, że tu jestem – powiedział Odegaard w wywiadzie pomeczowym.
Z pomocnika zadowolony jest także trener Kanonierów, Mikel Arteta.
– Pomaga drużynie, bo daje nam sporo płynności na boisku. Jest bardzo inteligentny, znajduje wolne przestrzenie i pokonuje rywali – chwalił Norwega szkoleniowiec Arsenalu.
Kanonierzy są już jedną nogą w ćwierćfinale Ligi Europy, ale w najbliższą niedzielę czekają ich Derby Północnego Londynu, czyli najważniejsze spotkanie dla fanów obu zespołów. Jeżeli Arsenal pokona w nim Tottenham, zbliży się do odwiecznego rywala na dystans czterech punktów w tabeli Premier League.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze