- W Tottenhamie od kilku tygodni występuje plaga urazów
- Ange Postecoglou potwierdził, że Cristian Romero wypadł z gry na ponad miesiąc
- Niebawem do gry powinien jednak wrócić Micky van de Ven
Romero dołączył do listy kontuzjowanych graczy Spurs
Tottenham Hotspur pod wodzą Ange’a Postecoglou zadziwiająco dobrze rozpoczął ten sezon. Koguty nie tylko grały efektownie, ale i skutecznie punktowały, a wszystko to tuż po sprzedaży Harry’ego Kane’a. Później, jednak, kadrę londyńczyków przetrzebiły kontuzje, co znalazło odzwierciedlenie w wynikach. Tottenham wygrał trzy ostatnie mecze w Premier League, ale australijski szkoleniowiec musi teraz mierzyć się z nowym wyzwaniem.
– Cristian Romero przeszedł badania i okazało się, że ma naderwane ścięgno podkolanowe. Według planów nie będziemy mogli na niego liczyć przez cztery – pięć tygodni – powiedział Postecoglou. To wielki cios dla Spurs, którzy zwłaszcza w linii defensywnej mierzą się z “krótką kołdrą”. Australijczyk podzielił się też najnowszymi wieściami odnośnie innego obrońcy. – Micky van de Ven wraca do zdrowia. Wątpię, by wrócił na mecz z Burnley, może na ten z Manchesterem United. Nie będę mógł jednak tego ocenić, dopóki nie zobaczę go w treningu – wyznał trener. To oznacza, że 22-letni stoper wróci do gry w okolicy połowy stycznia.
Romero rozegrał w tym sezonie 15 spotkań dla Tottenhamu na wszystkich frontach. Strzelił trzy bramki w Premier League.
Zobacz też: Czterech napastników na zimowej liście życzeń Arsenalu.
Komentarze