W piątek Manchester United oficjalnie potwierdził przedłużenie kontraktu Bruno Fernandesa. Portugalczyk związał się z klubem do czerwca 2026 roku. Dzięki temu zostanie jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy w zespole.
- Bruno Fernandes jest jednym z liderów drużyny
- Portugalczyk notuje w barwach Manchesteru United świetne liczby
- W piątek Fernandes przedłużył kontrakt
Fernandes zbyt cenny, żeby go stracić
Od momentu transferu ze Sportingu Bruno Fernandes z miejsca stał się jednym z liderów Manchesteru United. W zeszłym sezonie pomocnik wystąpił w aż 58 spotkaniach, w których zdobył 28 bramek i zaliczył 17 asyst. Obecnie Portugalczyk strzela zdecydowanie mniej goli, ale wciąż pełni kluczową rolę w układance Ralfa Rangnicka.
Włodarze klubu dostrzegają wartość Fernandesa, dlatego dość szybko zaproponowali mu nowy kontrakt na lepszych warunkach. Dzięki niemu 27-latek zostanie jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy w drużynie. Wpływ na grę zespołu jest na tyle duży, że działacze długo nie zastanawiali się nad przedłużeniem współpracy.
Portugalczyk skomentował przedłużenie kontraktu z Manchesterem United słowami:
– Noszenie tej koszulki i walka dla klubu to prawdziwy przywilej. Chciałbym tu osiągnąć jeszcze wiele rzeczy.
W parze z dobrymi występami Bruno Fernandesa nie idą niestety wyniki zespołu. Manchester United zajmuje dopiero szóste miejsce w lidze ze stratą aż 20 punktów do lidera. Czerwone Diabły odpadły już także z rozgrywek Ligi Mistrzów oraz krajowych pucharów.
Czytaj też: Poważny wypadek pomocnika West Ham w drodze na trening
Komentarze