Sensacja w Nottingham. Beniaminek postawił się Chelsea

Thiago Silva
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Thiago Silva

Oba mecze Premier League w Nowym Roku zdecydowanie nie rozczarowały, jeśli chodzi o ich nieprzewidywalność. Najpierw Aston Villa wygrała nw wyjeździe z Tottenhamem. W drugim niedzielnym meczu Nottingham Forest zremisował z Chelsea 1:1.

  • Chelsea szybko objęła prowadzenie w meczu z Nottingham Forest
  • Beniaminek stwarzał jednak regularnie zagrożenie i w 63 minucie wyrównał
  • Do końca spotkania The Blues nie byli w stanie już zagrozić bramce gospodarzy

Chelsea z szybkim golem

Długo czekać nam na bramki w meczu piłkarze Chelsea nie czekali. The Blues objęli prowadzenie w starciu z Nottingham Forest już w 16 minucie za sprawą trafienia Raheema Sterlinga. Skrzydłowy znalazł się w odpowiednim miejscu i wbił do siatki odbitą wcześniej w polu karnym piłkę. Goście nie forsowali tempa, choć utrzymywali się długimi okresami przy piłce, nie oddając jej rywalowi.

Nottingham sprawiło lepsze wrażenie

Druga odsłona widowiska mogła się rozpocząć od mocnego uderzenia Nottingham. Kepa Arrizabalaga jednak najpierw świetnie obrobił strzał Awonyia w 50 minucie, a chwilę później Morgana Gibbs-White’a. Beniaminek dopiął swego w 63 minucie. Wily Boly posłał piłkę w pole karne, a tę do bramki skierował Serge Aurier. Zapachniało w tym momencie sensacją na City Ground. 

The Blues wymieniali mnóstwo podań, z których niewiele wynikało. Piłkarze Nottingham Forest czekali natomiast jedynie na dogodną okazję do skontrowania Londyńczyków. Gdyby nie dobra dyspozycja Kepy, Chelsea straciłaby zdecydowanie więcej, aniżeli jedną bramkę. Był to zdecydowanie jeden z najlepszych meczów beniaminka w tym sezonie. Chelsea nie była w stanie w drugiej połowie zagrozić bramce Deana Hendersona.

Komentarze