- Liverpool przegrał z Tottenhamem 1:2
- W 34. minucie sędziowie anulowali bramkę Luisa Diaza
- Jak się okazuje, gol był prawidłowy
- Szokujące oświadczenie wydała organizacja sędziowska
PGMOL: Gol Luisa Diaza z Tottenhamem był prawidłowy. Nastąpił błąd ludzki
Liverpool przegrał 1:2 z Tottenhamem w 7. kolejce Premier League. O losach meczu zdecydował samobójczy gol Joela Matipa z 96. minuty spotkania. Jednak okazuje się, że spotkanie mogło mieć zupełnie inny przebieg.
W 34. minucie Luis Diaz zdobył bramkę, ale sędziowie uznali, że był spalony. Okazuje się, że to nieprawda. Gol był prawidłowy, co potwierdził PGMOL – angielska organizacja sędziów, która zajmuje się meczami Premier League.
– PGMOL przyznaje, że w pierwszej połowie meczu Tottenham Hotspur – Liverpool doszło do poważnego błędu ludzkiego. Gol Luisa Díaza nie został uznany ze względu na spalony. Był to wyraźny i oczywisty błąd faktyczny, który powinien zakończyć się uznaniem gola po interwencji VAR, jednak VAR nie interweniował – oświadcza PGMOL.
Komentarze