- Erling Haaland zdobył już 30 bramek w tym sezonie Premier League
- Norweg jest skuteczniejszy od Chelsea, która zgromadziła dotychczas 29 goli
- Napastnik Manchesteru City notuje wyśmienity debiutancki sezon na Wyspach Brytyjskich
Haaland jest nie do zatrzymania
Z przybyciem Erlinga Haalanda do Manchesteru City wiązano ogromne nadzieje, natomiast postawa Norwega w debiutanckim sezonie przechodzi najśmielsze oczekiwania największych optymistów. Były napastnik Borussii Dortmund bije kolejne rekordy i udowadnia, że niepotrzebna mu żadna aklimatyzacja.
W sobotę Haaland dołożył do swojego dorobku kolejne dwie bramki. Dwukrotnie pokonał on bramkarza Southampton, a wyjątkowymi umiejętnościami popisał się w szczególności przy drugim trafieniu. Łącznie reprezentant Norwegii ma już na swoim koncie 30 goli w Premier League i pewnym krokiem zmierza po debiutancką koronę króla strzelców na angielskich boiskach.
Co ciekawe, Haaland jest w tym sezonie skuteczniejszy od ośmiu ligowych drużyn. Dzięki dwóm trafieniom ma teraz lepszy bilans bramkowy od Chelsea, która przegrała z Wolverhampton 0-1. Piłkarze The Blues pokonywali bramkarzy rywali w sumie zaledwie 29 razy. Norweg dobił do tej liczby po 27 występach, zaś londyńczycy rozegrali już 30 spotkań.
Zobacz również: Bednarek nie zatrzymał mistrza Anglii, Manchester City gromi i goni lidera
Komentarze