Man Utd rozegrał w niedzielę sparing z Rayo Vallecano, w którym obie ekipy musiały zadowolić się remisem. Po raz pierwszy od dwóch miesięcy w starciu Czerwonych Diabłów zagrał Cristiano Ronaldo, który jednak opuścił Old Trafford jeszcze przed zakończeniem spotkania. Okazuje się, że władze klubu nie widzą w tym żadnego kłopotu.
- Man Utd nie zaprezentował się najlepiej w próbie generalnej przed startem nowego sezonu Premier League
- Czerwone Diabły tylko zremisowały z Rayo Vallecano (1:1), a nie tego oczekuje się po tym zespole
- Uwaga mediów została zwrócona na przedwczesne opuszczenie stadionu Old Trafford przed Cristiano Ronaldo
Man Utd wciąż mało solidny
Man Utd zaliczył próbę generalną przed startem nowej kampanii w niedzielę. Czerwone Diabły niestety dla swoich kibiców nie wygrały w trzecim kolejny meczu. Wcześniej zremisowali z Aston Villa (2:2) oraz ulegli Atletico Madryt (0:1).
Cristiano Ronaldo przykuł natomiast uwagi mediów nie z powodu extra zagrań na boisku, a dlatego, że co najmniej osiem minut przed końcem meczu opuścił Old Trafford. Okazuje się jednak, że były zawodnik Juventusu nie był jedynym, który wcześniej opuścił teren stadionu. Klub w każdym razie nie widzi w tym nic złego.
Zobacz także:
Manchester Evening News twierdzi, że także Diogo Dalot wcześniej opuścił arenę Man Utd. Zawodnik wraz z Cristiano Ronaldo nie śledzili poczynań swoich kolegów z zespołu do końca rywalizacji z ekipą z La Liga.
Przedstawiciele klubu z Old Trafford otrzymali pytanie, czy gwiazda Czerwonych Diabłów otrzymała pozwolenie na opuszczenie terenu stadionu przed końcem meczu od menedżera Erika ten Haga. Niemniej nikt z klub nie udzielił komentarza w tej sprawie.
Czytaj więcej: Ronaldo skomentował występ z Rayo. “Cieszę się, że wróciłem”
Komentarze