Chelsea potrzebny jest skuteczny napastnik. Takim w Romie jest Tammy Abraham. Anglikowi jednak nie śpieszy się z powrotem do Premier League.
- Tammy Abraham spisuje się rewelacyjnie reprezentując Romę
- Wychowanek Chelsea w swoim macierzystym klubie zapewne byłby podstawowym napastnikiem
- Anglik nie chce jednak teraz wracać do Premier League, co potwierdził w wywiadzie
W Londynie prędko nie zobaczą wychowanka
Tego lata Chelsea opuścił Romelu Lukaku, który został wypożyczony do Interu Mediolan. Thomas Tuchel w kadrze na pozycji napastnika ma jeszcze trzech zawodników. Jako dziewiątka mogą zagrać: Timo Werner, Armando Broja oraz Michy Batshuayi. Żaden z nich nie może być jednak pewny pozostanie w Londynie. W aktualnej sytuacji The Blues bardzo przydałby się Tammy Abraham, który rok temu został sprzedany za 40 milionów euro.
– Nawet przez sekundę nie żałowałem opuszczenia Chelsea. Wybór Romy był jedną z najlepszych decyzji w moim życiu – powiedział 24-latek, który z miejsca stał się podstawowym napastnikiem u Jose Mourinho. Dla Romy Abraham strzelił już 27 goli oraz zaliczył 5 asyst. Snajper rzymian przyznał, ze nie myśli o powrocie do Premier League.
– Już pierwszego dnia po przyjeździe do Rzymu, poczułem się tu jak w domu. Nie śpieszy mi się z powrotem do Premier League, ponieważ czuję, że mogę się tu spełniać piłkarsko. We Włoszech jestem szczęśliwy w każdym aspekcie – rzekł Abraham. – Uwierz mi, nie myślę o tym co będzie, ale o tym co jest. Skupiam się w pełni na nadchodzącym sezonie, ponieważ chcę osiągnąć w nim jeszcze więcej niż w pierwszym – dodał angielski snajper.
Czytaj także: Obrońca Bayernu na liście życzeń giganta Premier League
Komentarze