Od 2020 roku zawodnicy drużyn Premier League klękali przed każdym spotkaniem, by zasygnalizować chęć do walki z rasizmem. Wszystko jednak wskazuje na to, że w nadchodzącym sezonie będzie się to zdarzało rzadziej. Zawodnicy nie chcą, by klękanie stało się jedynie pustym gestem.
- W ramach walki z rasizmem piłkarze Premier League klękali przed każdym spotkaniem od 2020 roku
- Część zawodników uważa jednak, że to tylko pusty gest
- Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym sezonie ów gest będzie zdarzał się znacznie rzadziej. Ma to zwiększyć siłę przekazu
Gracze nie chcą już klękać przed każdym meczem Premier League
Nadchodzą zmiany w Premier League. W ramach walki z rasizmem władze ligi nakazały zawodnikom klubów uklęknięcie. Rozpoczęło się to w 2020 roku, gdy kluby powróciły do gry po przerwie spowodowanej pierwszą falą koronawirusa. Wszystko to miało wzmocnić odbiór akcji “no room for racism”. Początkowo gest ten spełnił swoje przeznaczenie. Wraz z upływem kolejnych miesięcy zaczęły pojawiać się inne głosy.
Najgłośniej wypowiedział się Wilfried Zaha. Uznał on, że to tylko pusty gest, który nie rozwiązuje prawdziwego problemu. W jego ślady poszli kolejni zawodnicy.
Dlatego też trwają rozmowy nad zmianą sytuacji w nadchodzącym sezonie. Daily Mail donosi, że najprawdopodobniej klękać będą piłkarze występujący w pierwszym spotkaniu każdej kolejki. Intensyfikacja tego gestu ma mieć zaś miejsce tylko w dwóch miesiącach – w październiku i marcu. W najbliższych dniach kapitanowie drużyn mają przedyskutować tę kwestię.
Przypomnijmy, że już w przyszły weekend rozpocznie się sezon Premier League. W spotkaniu otwierającym kampanię zmierzą się Crystal Palace i Arsenal.
Czytaj więcej: Lewandowski zakończył tournee po USA bez gola, ale jego gra budzi nadzieje [WIDEO].
Komentarze