Shkodran Mustafi przyznał, że błędy w defensywie, które popełnił w Arsenalu mocno go dotknęły. Reprezentant Niemiec nie mógł z tego powodu liczyć na regularne występy w drużynie prowadzonej przez Unaia Emery’ego.
Wszystko wskazywało na to, że Mustafi w styczniu pożegna się z drużyną Kanonierów. Teraz jednak okazuje się, że może otrzymać kolejna szansę. Nowy menedżer zespołu Mikel Arteta poinformował jednak obrońcę, że ma u niego czystą kartę.
– Jako środkowy obrońca masz dużą presję, ale gdy popełniasz błąd, ta presje nagle staje się jeszcze większa – powiedział Mustafi w wywiadzie dla Arsenal Player. – Radzenie sobie z tą presję nie zawsze jest łatwe. Jako środkowy obrońca musisz wykonywać swoją pracę perfekcyjnie – dodał.
– Kiedy wygrywasz wszystkie swoje pojedynki, kiedy wygrywasz wszystko na boisku, ale potem popełniasz jeden błąd, za który jesteś karany, niszczy to wszystko, co robiłeś wcześniej. To jest coś, co sprawia, że gra na tej pozycji jest trudna – mówił obrońca Kanonierów.
– To dotyka też ciebie. Po meczu oczywiście jesteś rozczarowany, bo nikt nie jest szczęśliwy popełniając błędy. Kiedy popełniłem błąd, po którym straciliśmy bramkę, poszedłem do szatni i byłem rozczarowany, że zawiodłem kolegów z drużyny. To pierwsza rzecz – mówił Mustafi.
– To coś, co mnie dotknęło, ale musiałem sobie z tym poradzić, bo nie chciałem popełnić znowu tego samego błędu. Chciałem przyjść nad trening i pokazać im, ze będę dam dla nich, będę tam dla drużyny, będę tam dla kibiców – dodał.
Komentarze