– Niestety nie mamy w drużynie rekina pola karnego. Piłkarza, który gdy poczuje krew w “szesnastce”, po prostu pakuje piłkę do bramki. Dlatego nawet jak dominujemy w trakcie meczu, to mamy trudności ze strzelaniem bramek – powiedział na konferencji prasowej przed meczem z Lipskiem w Lidze Mistrzów, menedżer Tottenhamu Hotspur Jose Mourinho.
– Z drugiej strony w defensywie, kiedy tylko popełnimy najmniejszy błąd, zostajemy ukarani. Musimy jednak razem stawić temu czoła. Liczę, że każdy z moich piłkarzy zagra fantastycznie, co powinno przełożyć się nasz występ. Wierzę w drużynę i uważam, że możemy awansować – dodał Mourinho.
– W pierwszym meczu przegraliśmy w najlepszy, możliwy sposób. 0:1 jest lepsze niż 1:2 lub 2:3 lub 0:4. To naprawdę nie jest zły wynik. Oczywiście wolałbym być na miejscu Lipska, ale z drugiej strony na nich spoczywa wielka presja. Mają dobry wynik i grają u siebie. My natomiast nie mamy nic do stracenia – zakończył portugalski szkoleniowiec.
Komentarze