Odkąd Mikel Arteta przejął stery w Arsenalu, zespół stopniowo żegna starszych zawodników i coraz chętniej stawia na młodzież. Pod dowództwem Hiszpana najjaśniej błyszczą Bukayo Saka oraz Emilie Smith-Rowe. Ten drugi właśnie przedłużył umowę, ale dla Kanonierów zatrzymanie obu nastolatków na długie lata stało się priorytetem.
- Emilie Smith-Rowe podpisał nowy wieloletni kontrakt z Arsenalem
- Mikel Arteta pragnie odbudować dawną renomę Kanonierów
- Bukayo Saka wraz ze Smith-Rowe będą kluczowymi postaciami ekipy z Londynu podczas nowej kampanii Premier League
Emilie Smith-Rowe z nowym kontraktem i numerem na koszulce
Emilie Smith-Rowe jest wychowankiem Arsenalu, ale dopiero pod dowództwem Mikela Artety wszedł na zupełnie inny poziom. W poprzednim sezonie wystąpił łącznie w 37 spotkaniach, w których zanotował osiem asyst i siedem goli. Jak dotąd, był to najlepszy sezon 20-latka w koszulce Kanonierów.
Nie może, więc dziwić fakt, że Arsenal przedłużył umowę z Anglikiem do 2026 r., ponieważ od początku lipca do klubu przychodzą kolejne oferty ws. wykupu usług młodego piłkarza.
Co więcej, Emilie Smith-Rowe przejął numer “10”, który wcześniej należał do Mesuta Oezila. Skrzydłowy jest zachwycony możliwością dalszej gry u boku Artety i ma nadzieję, że od kampanii 2021/22 Kanonierzy wrócą w końcu na właściwe tory i wywalczą awans do Ligi Mistrzów.
– Wszyscy wiedzą, że numer “10” to duża koszulka i zdecydowanie jest to również duża pozycja. Szczerze mówiąc, nie mogę się doczekać, aż wejdę na boisko – rozpoczął Smith-Rowe
– Kiedy byłem młodszy, oglądałem Dennisa Bergkampa, a kiedy przechodziłem przez akademię, Mesut Oezil również był tutaj i możliwość trenowania z nim i grania z nim była niewiarygodna. Chcę po prostu dalej ciężko pracować i mam nadzieję, że będę mógł grać tak jak oni i powtórzyć to, co zrobili – dodał.
Arteta stawia na młodzież i Saka jest tego przykładem
Angielskie media nie kryły zaskoczenia, kiedy Gareth Southgate powołał na Euro 2020 Bukayo Sakę. Lewy pomocnik, tak samo jak Smith-Rowe jest wychowankiem akademii Arsenalu. Trzeba przyznać, że obaj panowie słyną z szybkich dryblingów, natomiast swoją postawą na boisku potrafią wykreować wiele dogodnych sytuacji bramkowych.
Tymczasem Arsenal od dłuższego czasu znajduje się w kryzysie. Fani nadal czekają na powrót do Ligi Mistrzów, z koeli Mikel Arteta wielokrotnie był rozliczany ze swojej pracy. Jednak otrzymał spory kredyt zaufania, który być może spłaci podczas nowego sezonu.
Przy obecnej dyspozycji dwóch młodych Anglików, Kanonierzy staną się groźniejsi w ofensywnie. Boiskowa rzeczywistość zweryfikuje, w którym kierunku idzie Arsenal, ale wiara w sukces od wielu lat nie była tak duża jak teraz.
Przeczytaj również: Harry Kane zostanie najdroższym piłkarzem Premier League
Komentarze