- Dni Hodgsona w Crystal Palace są policzone
- O zwolnienie menedżera apelują kibice
- Sam Hodgson przyznaje, że jest mu przykro
Kibice apelują, by zwolniono menedżera
To nie są łatwe tygodnie dla osób związanych z Crystal Palace. Drużyna spisuje się poniżej oczekiwań i w pięciu ostatnich meczach ligowych doznała trzech porażek. W sobotę londyńczycy zostali rozbici przez Brighton and Howe Albion.
Cierpliwość tracą już kibice, którzy w czasie meczu wykrzykiwali z trybun, by zwolnić menedżera Roya Hodgsona. Pogłoski o tym, że Crystal Palace może zmienić szkoleniowca pojawiły się już przed miesiącem. Teraz, zdaniem SkySports, menedżer jest naprawdę blisko utraty stanowiska.
Sam Hodgson odniósł się na konferencji prasowej do zachowania kibiców. – Nie ukrywam, że jest to przykre. Nie zamierzam jednak z tego powodu się załamywać. Wiem, że w tym momencie nasi fani nie są zadowoleni z niczego, co dotyczy klubu. Mają prawo okazywać swoje niezadowolenie – powiedział menedżer.
Crystal Palace zajmuje aktualnie 14. lokatę w tabeli Premier League. Drużyna ma pięć punktów przewagi nad strefą spadkową.
Komentarze