Media bezlitosne dla Salaha. Chodzi o karnego

„Salah SPUDŁOWAŁ ponownie” – grzmi w tekście Daily Mail. Chodzi o Mohameda Salaha, który nie ma w ostatnim czasie szczęścia do rzutów karnych. W towarzyskim meczu Egiptu z Tanzanią napastnik Liverpoolu trafił z jedenastu metrów w poprzeczkę. Na jego szczęście bramkarz rywali niefortunnie wbił piłkę do siatki.

Mohamed Salah
Obserwuj nas w
IMAGO / Abeer Ahmed Na zdjęciu: Mohamed Salah
  • Mohamed Salah przygotowuje się z Egiptem do PNA
  • Na przestrzeni ostatnich miesięcy zawodnik ten nie wykorzystał trzech jedenastek
  • Egipcjanin pomylił się także w sparingu z Tanzanią

Z rzutu karnego w poprzeczkę

Mohamed Salah podszedł do rzutu karnego w meczu Egiptu z Tanzanią w 71. minucie gry, kiedy utrzymwał się wynik 1:0. Gwiazdor Liverpoolu uderzył mocno, ale niecelnie. Piłka odbiła się od poprzeczki i nie byłoby szans, by wpadła do siatki, gdyby nie odbiła się od pleców bramkarza rywali. Golkiper ten mógł mówić o dużym pechu, bo ostatecznie zapisano mu trafienie samobójcze.

O sytuacji tej rozpisują się angielskie media, pytając czy Salah powinien nadal wykonywać rzuty karne w Liverpoolu. Przypomniano bowiem, że Egipcjanin zmarnował jedenastkę w poniedziałkowym meczu z Newcastle United.

Nie był to zresztą pierwszy raz. Salah nie wykorzystał karnego w kwietniowym spotkaniu Premier League z Arsenalem, które zakończyło się remisem 2:2. Podobnie było w potyczce z Bournemouth, kiedy intencje 31-letniego snajpera wyczuł bramkarz Neto.

Egipcjanie zagrają w fazie grupowej Pucharu Narodów Afryki z Tanzanią, Republiką Zielonego Przylądka i Ghaną. Pierwszy mecz zaplanowano na 14 stycznia.

Czytaj także: Przyszłość Salaha przesądzona? Agent gwiazdy Liverpoolu zabrał głos

Komentarze