Matty Cash w trakcie weekendu spotkał się w Londynie z Paulo Sousą. Obrońca jest o krok od uzyskania polskiego obywatelstwa i w rozmowie z Tomaszem Włodarczykiem z portalu meczyki.pl wypowiadał się entuzjastycznie na temat nadchodzącej szansy.
- Matty Cash jest o krok od uzyskania polskiego obywatelstwa, a w sobotę spotkał się z Paulo Sousą
- Prawy obrońca w rozmowie z Tomaszem Włodarczykiem przyznał, że wyczekuje powołania do polskiej reprezentacji, a także że uczy się słów “Mazurka Dąbrowskiego”
Cash: nie myślę o niczym innym, niż pomoc Polsce w awansie na mundial
Matty Cash w sobotę zjadł śniadanie z Paulo Sousą, a następnie pojawił się wraz z rodziną w Ambasadzie RP w Londynie, gdzie odbyło się spotkanie dla młodych piłkarzy. 24-latek jest już o krok od uzyskania polskiego obywatelstwa. W rozmowie z Tomaszem Włodarczykiem z portalu meczyki.pl przyznał, że wyczekuje powołania do zespołu Biało-czerwonych.
– Jestem gotowy i bardzo podekscytowany. W sobotę rano spotkałem się z Paulo Sousą i mieliśmy okazję porozmawiać szerzej o reprezentacji Polski. Mogę tylko powiedzieć, że jeżeli otrzymam powołanie, będzie to dla mnie wielki zaszczyt – powiedział wprost Cash. Następnie wyjawił, o czym rozmawiał z selekcjonerem Biało-czerwonych.
– Spotkanie przebiegło w świetnej atmosferze. Trener to otwarty i inteligentny człowiek. Zjedliśmy razem śniadanie i porozmawialiśmy, nie tylko o futbolu. Selekcjonera interesuje tylko sukces, mnie też. Dlatego mam nadzieję, że razem spełnimy swoje marzenia. Chcę pomóc w awansie do mistrzostw świata, nie myślę o niczym innym – wyznał prawy defensor Aston Villi. – Oczywiście, że selekcjoner ma na mnie plan. Dużo o tym dyskutowaliśmy. Doskonale wie, jakim jestem zawodnikiem. Ma pomysł, jak wkomponować mnie do zespołu. Teraz wypada tylko trzymać kciuki, że wszystko pójdzie sprawnie z pracą papierkową, otrzymam polski paszport i będę mógł założyć polską koszulkę – dodał.
“Reprezentacja Polski to świetna drużyna”
Część kibiców i ekspertów sceptycznie podchodzi do kwestii naturalizowania Matty’ego Casha. Z rozmowy z Tomaszem Włodarczykiem można jednak wywnioskować, że 24-latek mocno interesuje się naszym krajem i reprezentacją i spróbuje w jak największym stopniu zasymilować się z resztą zawodników.
– Oglądałem mnóstwo meczów reprezentacji Polski, to świetny zespół. Mam nadzieję, że jeszcze podniosę jej poziom. Polscy kibice są wspaniali. Przemawia przez nich wielka pasja. Podobnie, jak przez piłkarzy, którzy na boisku walczą za trzech. To stuprocentowe poświęcenie mi się podoba, bo wyznaję podobne podejście do piłki nożnej – powiedział Cash. – Dzięki mamie i dziadkom wiem naprawdę dużo [na temat historii Polski – przyp. PP], ale nie będę teraz robił przedstawienia. Polska ma piękną i trudną historię. Wiem o niej naprawdę sporo. No i oczywiście znam polską kuchnię. Mama regularnie gotuje mi pierogi, barszcz, kotlety mielone, gołąbki czy bigos. Uwielbiam je. Rzecz jasna nie mówię po polsku, ale znam kilka słów. Aktualnie codziennie oglądam filmiki na YouTube i uczę się hymnu. Mogę zadeklarować, że jak przyjdzie moment, w którym otrzymam powołanie i wyjdę na boisko, będę śpiewał “Mazurek Dąbrowskiego” – zadeklarował 24-latek.
Wygląda na to, że Matty Cash dostanie szansę dla gry w reprezentacji Polski już w trakcie listopadowego zgrupowania. Wówczas Biało-czerwoni będą walczyć o miejsce w barażach eliminacji do mistrzostw świata w meczach z Andorą i Węgrami.
Prawy obrońca jest podstawowym zawodnikiem Aston Villi. W tym sezonie rozegrał dla niej dziesięć meczów we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich bramkę i asystę.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Zobacz również: Klopp: to była czysta prezentacja siły United.
Komentarze