W niedzielę wyjaśnią się losy mistrzostwa Anglii. Liverpool FC musi pokonać Wolverhampton Wanderers i liczyć na potknięcie Manchester City z Aston Villą. Obrońca The Reds, Joel Matip apeluje jednak do swoich klubowych kolegów, aby w walce o tytuł skupili się wyłącznie na sobie.
- Liverpool FC pokonał Southampton FC w zaległym meczu 37. kolejki Premier League
- W ostatniej kolejce, The Reds muszą pokonać Wolverhampton Wanderers i liczyć na wpadkę Manchester City z Aston Villą
- Joel Matip radzi jednak kolegom, aby w niedzielę skupili się tylko na swoim występie
Walka do samego końca
Liverpool FC pokonał w zaległym meczu 37. kolejki Premier League z Southampton FC 2:1 i w dalszym ciągu ma tylko punkt straty do Manchester City. Po tym, jak The Reds tylko zremisowali z Tottenham Hotspur 1:1 w 36. serii gier, wydawało się, że marzenia o mistrzostwie Anglii mogą odłożyć na następny sezon. W 37. kolejce Obywatele szczęśliwie zremisowali z West Ham United 2:2, przegrywając do przerwy 0:2. Tym samym walka o tytuł rozpoczęła się od nowa.
W ostatniej kolejce, w korespondencyjnym pojedynku, LFC podejmie Wolverhampton Wanderers, zaś The Citizens zmierzą się z Aston Villą. To drugie spotkanie jest źródłem wielu podtekstów, wszak menedżerem The Villans jest legenda Liverpool, Steven Gerrard, a jednym z jego najważniejszych podopiecznych jest Coutinho, który jeszcze niedawno także grał na Anfield Road. Kibice The Reds liczą więc, że Gerrard i spółka do starcia z MC przystąpią podwójnie zmotywowani. Przed takim myśleniem przestrzega jednak obrońca Joel Matip.
Przeczytaj również: Liverpool zachowuje szanse na tytuł. Southampton nie postawił się The Reds
Liverpool myśli tylko o sobie
– W spotkaniu z Wolverhampton będzie nam wystarczająco ciężko, a jeśli nasze głowy będą zupełnie gdzie indziej, to już w ogóle będzie bardzo trudno – stwierdził Kameruńczyk w rozmowie z oficjalną stroną LFC.
– Możemy patrzeć tylko na swoją grę. A jedyne co możemy zrobić w naszej sytuacji to koncentracja na Wilkach – dodał.
– Postaramy się zatem zagrać najlepiej, jak tylko potrafimy i tylko na tym się skupiamy. Postaramy się, aby to spotkanie było możliwe jak najbardziej emocjonujące – zakończył.
Przeczytaj również: Liverpool reaguje na transferowe plotki o Mane
Komentarze