- Kontrakt Anthony’ego Martiala z Manchesterem United wygasa wraz z końcem sezonu
- Klub mógłby przedłużyć współpracę o rok, ale nie zamierza skorzystać z tej opcji
- Jednocześnie odejście piłkarza zimą jest mało prawdopodobne, choć interesują się nim takie kluby, jak Inter Mediolan czy Fenerbahce
Związek Martiala i Manchesteru United niebawem się zakończy
Anthony Martial trafił do Manchesteru United latem 2015 roku. Wówczas jego AS Monaco rzuciło Europę na kolana, toteż członkowie drużyny bez większych problemów znajdowali sobie silniejszych pracodawców. Tak było choćby i z Kylianem Mbappe, Bernardo Silvą czy Fabinho. Z drugiej strony, klub z Księstwa dyktował wówczas warunki. Dlatego też Czerwone Diabły zapłaciły za swojego napastnika aż 60 milionów euro.
Martial nigdy jednak na dobre nie udowodnił swojej klasy i nie dowiódł, że kwota na niego wydana była mądrą inwestycją. U żadnego z trenerów nie był niekwestionowanym numerem jeden, a obecnie jego pozycja u Erika ten Haga jest niezwykle słaba. Francuz może liczyć co najwyżej na rolę rezerwowego.
Umowa piłkarza z Manchesterem United wygasa wraz z końcem tego sezonu. Klub ma jednak możliwość jednostronnego przedłużenia współpracy o rok. Jak poinformowali jednak dziennikarze The Athletic, nie zamierzają z niej skorzystać. Jednocześnie, szansa na odejście gracza zimą również jest niewielka – chyba, że na Old Trafford spłynie oferta “nie do odrzucenia”. Tym samym wydaje się, że 30 czerwca związek trwający dziewięć lat dobiegnie końca. Niedawno pojawiły się informacje, wedle których 29-latek wzbudził zainteresowanie Interu Mediolan i Fenerbahce.
Martial wystąpił w tym sezonie w 19 meczach we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich dwie bramki i tyle samo asyst.
Czytaj więcej: Werner zmieni klub już zimą? Rozmawiał już z władzami RB Lipsk.
Komentarze