Bruno Fernandes jest fundamentalnym zawodnikiem dla Manchesteru United. Portugalczyk oczekuje podwyżki adekwatnej do jego roli w zespole.
- Kontrakt Bruno Fernandesa obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku
- Portugalczyk jesienią otrzymał propozycję nowej umowy
- 27-latek odrzucił ofertę, gdyż oczekuje lepszych zarobków
Impas na linii Fernandes – Manchester United
Zimą 2022 roku Manchester United dopiął swego i kupił Bruno Fernandesa ze Sportingu Lizbona 63 miliony euro. Były to dobrze wydane pieniądze, ponieważ 27-latek wpasował się idealnie z zespół i szybko został jego kluczową częścią.
Fernandes w trakcie dwuletniego pobytu na Old Trafford rozegrał dla Manchesteru United 106 meczów. Strzelił w nich 47 goli i zaliczył 38 asyst. Nie ma zatem wątpliwości ws. jego przydatności do zespołu. Zarobki Portugalczyka nie są jednak adekwatne do prezentowanego przez niego poziomu.
Późną jesienią minionego roku Manchester United zaproponował Fernandesowi nową umowę. Portugalczyk postanowił jej jednak nie podpisywać. 27-latek uważał, że zasługuje na lepsze wynagrodzenie, niż zakładał kontrakt. Aktualnie piłkarz inkasuje 100 tysięcy funtów tygodniowo.
Dokładne oczekiwania finansowe Fernandesa nie są znane. Wiadomo natomiast, że Portugalczyk chciałby znaleźć się w czołówce najlepiej zarabiających zawodników. Aktualnie najwięcej, bo ponad 400 tysięcy funtów tygodniowo otrzymuje Cristiano Ronaldo. Manchester United jest spokojny o przyszłość Fernandesa, więc negocjacje ws. jego nowej umowy zostały odłożone do maja.
Czytaj także: Nic, co nie najgorsze, nie jest wystarczająco złe
Komentarze