Manchester United nadal mierzy się z wieloma problemami
Sir Jim Ratcliffe, który zainwestował wcześniej 1,2 mld funtów w 27,7% udziałów Manchesteru United, zwiększył swój udział do 28,94% i przeniósł go pod zarząd swojej firmy Ineos. Pierwotnie planowano, że dodatkowe 79 mln funtów zostanie przeznaczone na rozwój infrastruktury, jednak środki te trafią na najpilniejsze potrzeby klubu, zgodnie z jego aktualnymi priorytetami.
Od momentu wejścia na Old Trafford, Ineos wdrożyło szeroko zakrojony program redukcji kosztów, co pozwoliło lepiej zarządzać budżetem i skierować nowe inwestycje tam, gdzie są najbardziej potrzebne.
Rok rządów Ratcliffe’a w United był burzliwy. Klub zdobył Puchar Anglii pod wodzą Erika ten Haga, ale później zwolnił Holendra po słabym początku nowego sezonu Premier League. Ratcliffe wydał ponad 200 mln funtów na letnie transfery i 15 mln funtów na odszkodowanie po zwolnieniu trenera.
Niepopularne decyzje, takie jak podwyżka cen biletów do 66 funtów za mecz bez ulg dla dzieci i seniorów oraz zwolnienia ponad 250 pracowników, wywołały protesty kibiców.
Marcus Rashford, który w tym sezonie zdobył zaledwie cztery gole w 15 meczach Premier League, publicznie zapowiedział, że chce odejść z klubu. W odpowiedzi Manchester United rozważa sprzedaż napastnika w styczniowym oknie transferowym za około 40 mln funtów, mimo że jeszcze niedawno jego wartość sięgała 100 mln funtów.
Trener Ruben Amorim wyraził chęć zatrzymania Rashforda, choć przyznał, że oczekiwał od zawodnika rozmowy w cztery oczy, zanim ten publicznie ujawnił swoje plany.
Manchester United zajmuje obecnie 13. miejsce w Premier League, z bilansem 6 zwycięstw, 4 remisów i 6 porażek w 16 meczach. Choć drużyna triumfowała w derbach Manchesteru 2:1, nadal boryka się z problemami kadrowymi i spadkiem formy kluczowych graczy.
Zobacz również: Vlahović podzieli los Chiesy? Juventus gotowy na drastyczne kroki
Komentarze