Premier League jest najbogatszą piłkarską ligą świata od wielu lat i nie jest żadnym odkryciem, że piłkarze właśnie tam zarabiają największe pieniądze. Czy jednak kluby mądrze inwestują swoje finanse? Statystyki nigdy nie pokażą pełnego obrazu danego piłkarza, ale mogą znacznie pomóc w jego ocenie. Przyjrzeliśmy się 15 najdroższym transferom letniego okna, pensjom tych zawodników i przyrównaliśmy je do osiągnięć statystycznych na boisku. Ile kosztuje Chelsea udział przy golu Romelu Lukaku? A ile Manchester City musi wyłożyć na podobne osiągnięcie Jacka Grealisha? Jak wypada w tym zestawieniu Bayern Monachium i Robert Lewandowski? Zapraszamy do lektury!
- Największym niewypałem transferowym w Premier League po sześciu miesiącach od zakończenia letniego okna transferowego jest Jadon Sancho
- Jack Grealish, Romelu Lukaku i Lionel Messi zarabiają potężne pieniądze, a efekty ich pracy są poniżej oczekiwań
- Robert Lewandowski jest w światowej czołówce płac, ale jednocześnie odwdzięcza się kapitalną grą, nie schodząc z wysokiego poziomu od lat
Astronomiczne pensje piłkarzy. Czy się zwracają?
Lider listy płac Lionel Messi gra akurat w Ligue 1, ale wiadomo od kilku sezonów, że PSG zasilane petrodolarami jest konkurencyjne w stosunku do angielskich klubów i może sobie pozwalać na znacznie więcej niż pozostała część Europy. Premier League odjeżdża jednak Bundeslidze, La Lidze i Serie A. Oczywiście w tych ligach także niektóre kluby płacą dużo, są piłkarze, którzy mają bądź mieli wysokie kontrakty, jak np. Cristiano Ronaldo w Juventusie przed transferem do Manchesteru United. Angielski rynek futbolowy to jednak nieco wyższa półka i inne pieniądze nawet w słabszych klubach.
Letnie okno transferowe było oceniane jako jedno z najciekawszych w historii, ponieważ były transfery powyżej 100 mln euro, ale kluby zmienili też Cristiano Ronaldo i Lionel Messi. Manchester United i PSG robiły spory hałas swoimi ruchami. Czerwone Diabły oprócz Portugalczyka sięgnęły również po Jadona Sancho, który kosztował 85 mln euro, a jego tygodniówka została ustalona na poziomie 420 tysięcy euro. Do niego za chwilę wrócimy, bo to jeden z najciekawszych przypadków w naszym zestawieniu. Paryżanie z kolei zakontraktowali Gianluigiego Donnarummę czy Sergio Ramosa. Najdrożsi w letnim oknie transferowym byli jednak Jack Grealish i Romelu Lukaku. Manchester City za tego pierwszego wyłożył 117,5 mln euro, a Chelsea za Belga 113 mln. Serwis goal.com wyliczył na podstawie tych kwot, że udział Grealisha przy golach dla The Citizens kosztuje klub średnio 16,6 mln funtów. “Wprawdzie Anglik będzie miał medal za tytuł mistrzowski w 2022 roku, ale The Villians śmieją się za każdym razem, kiedy idą do banku” – czytamy na stronie.
My postanowiliśmy podjąć się podobnej analizy, ale bardziej sprawiedliwe w ocenie rentowności takich transferów jest według nas spojrzenie na pensje piłkarzy w stosunku do wkładu w gole zdobywane przez ich drużyny. Pod uwagę wzięliśmy okres od początku sierpnia 2021 roku do końca stycznia 2022. Piłkarze, jakich braliśmy pod lupę to napastnicy i ofensywni pomocnicy, którzy zmienili latem kluby za kwoty od 30 mln euro wzwyż, a także Cristiano Ronaldo, Lionel Messi i Robert Lewandowski – trzech wybitnych zawodników, którzy w ostatnich sezonach dominowali w światowej piłce. Skupiliśmy się na ofensywnych piłkarzach, ponieważ takich rozlicza się głównie za bramki i asysty.
W ciągu 26 tygodni największą sumę zainkasował Lionel Messi. Argentyńczyk w tym czasie zarobił blisko 30,5 mln euro. Według dziennika “Marca” Leo kasuje ponad 1,1 mln euro tygodniówki. Dla porównania Cristiano Ronaldo ma pensję blisko trzykrotnie niższą, a jest drugi w naszym zestawieniu (11,99 mln euro). Podium uzupełnia Jadon Sancho. Anglik zarobił prawie 11 mln euro w pół roku. Robert Lewandowski jest czwarty (10,24 mln), a tuż za nim są dwaj najdrożsi piłkarze letniego okna transferowego. Romelu Lukaku skasował w 26 tygodni gry w Chelsea 10,14 mln euro, a Manchester City musiał wypłacić Grealishowi 9,36 mln.
Półroczne pensje piłkarzy
L.p. | Imię i nazwisko piłkarza | Zarobki półroczne (w milionach euro) |
1. | Lionel Messi (PSG) | 30,5 € |
2. | Cristiano Ronaldo (Manchester United) | 11,99 € |
3. | Jadon Sancho (Manchester United) | 10,92 € |
4. | Robert Lewandowski (Bayern Monachium) | 10,24 € |
5. | Romelu Lukaku (Chelsea) | 10,14 € |
6. | Jack Grealish (Manchester City) | 9,36 € |
7. | Tammy Abraham (AS Roma) | 3,5 € |
8. | Martin Odegaard (Arsenal FC) | 2,5 € |
9. | Leon Bailey (Aston Villa) | 2,5 € |
10. | Emiliano Buendia (Aston Villa) | 2,3 € |
11. | Nikola Vlasić (West Ham United) | 2,2 € |
12. | Patson Daka (Leicester City) | 2,1 € |
13. | Donyell Malen (Borussia Dortmund) | 2,1 € |
14. | Rodrigo De Paul (Atletico Madryt) | 0,87 € |
Strzelcy, którym (nie) warto płacić
Oczywiście płaci się za jakość, więc pierwsza dwójka powyższego zestawienia nikogo nie powinna dziwić, nawet jeśli w trwającym sezonie obaj piłkarze mają liczby znacznie odbiegające od tych, jakie nabijali w poprzednich latach. Płaci się również za markę i rozpoznawalność, a Ronaldo i Messi tworzą także w tej kategorii dwuosobowy światowy top. Patrząc jednak na trzecie miejsce tej listy można już się zastanowić, o co chodzi. Jadon Sancho jest uznawany za cudowne dziecko angielskiego futbolu, ale wydaje się, że presja często go przerasta. W obecnym sezonie zarabia nieznacznie mniej od Cristiano Ronaldo, a ma zdecydowanie mniejszy wkład w wyniki Manchesteru United. Klub z Old Trafford wyłożył krocie za reprezentanta Anglii, dał mu wysoką pensję, a pożytku sportowego wielkiego z tego nie ma.
Przeliczając udział przy golach (zdobyte bramki i asysty) poszczególnych piłkarzy w stosunku do pieniędzy, jakie pobierają z klubowych kas, wychodzi, że Jadon Sancho jest największym niewypałem transferowym lata i że Manchester United przestrzelił mocno z tą inwestycją. Sancho otwiera tabelę piłkarzy z najwyższą kwotą. Nie jest to na pewno statystyka, o jaką chodziło jemu i jego klubowi, zwłaszcza że nie miał poważnych urazów, które eliminowałyby go z gry na dłuższy okres.
Drugi na tej liście jest Lionel Messi. Wynika to w dużej mierze z jego kosmicznych zarobków, ale także ze słabych liczb jak na Argentyńczyka. Udział tylko przy 12 golach (pięć goli w LM i jeden w Ligue 1, sześć asyst). Trzeci jest Jack Grealish, a tuż za jego plecami Romelu Lukaku. Dzieląc pensje całej czwórki przez statystyki dotyczące udziału przy golach, wychodzi że każda bramka czy asysta tych piłkarzy kosztuje ich kluby ponad milion euro. W przypadku Messiego ponad dwa, a w przypadku Sancho ponad 5! Dla porównania Bayern Monachium w tym przypadku “płaci” Lewandowskiemu tylko ok. 270 tysięcy euro. Największymi wygranymi w zestawieniu są AS Roma i Leicester City. Tammy Abraham i Patson Daka dobrze się spłacają. Oba kluby mogą być zadowolone z tych inwestycji, zwłaszcza Roma, w której Abraham jest największą gwiazdą. Poniżej zestawienie piłkarzy, którzy są najmniej efektywni w stosunku do zarabianych pieniędzy. Im niższa pozycja, tym bardziej efektywny zawodnik.
Najdrożsi piłkarze – stosunek zarobków do udziału przy golach
L.p. | Imię i nazwisko piłkarza | Gole i asysty | Kwota za udział przy golu (w milionach euro) |
1. | Jadon Sancho (Manchester United) | 2 gole | 5,46 € |
2. | Lionel Messi (PSG) | 6 goli, 6 asyst | 2,54 € |
3. | Jack Grealish (Manchester City) | 3 gole, 3 asysty | 1,56 € |
4. | Romelu Lukaku (Chelsea) | 8 goli, 2 asysty | 1,04 € |
5. | Leon Bailey (Aston Villa) | 1 gol, 2 asysty | 0,83 € |
6. | Cristiano Ronaldo (Manchester United) | 14 goli, 3 asysty | 0,7 € |
7. | Nikola Vlasić (West Ham United) | 1 gol, 3 asysty | 0,55 € |
8. | Emiliano Buendia (Aston Villa) | 2 gole, 3 asysty | 0,46 € |
9. | Martin Odegaard (Arsenal FC) | 4 gole, 4 asysty | 0,31 € |
10. | Rodrigo De Paul (Atletico Madryt) | 1 gol, 2 asysty | 0,29 € |
11. | Robert Lewandowski (Bayern Monachium) | 34 gole, 3 asysty | 0,27 € |
12. | Donyell Malen (Borussia Dortmund) | 6 goli, 5 asyst | 0,19 € |
13. | Tammy Abraham (AS Roma) | 17 goli, 4 asysty | 0,17 € |
14. | Patson Daka (Leicester City) | 9 goli, 4 asysty | 0,16 € |
Jack Grealish w przeszłości już zabierał głos na temat swojej formy w Manchesterze City i zarobków. Mówił, że zdaje sobie sprawę, że oczekiwania wobec jego osoby są znacznie wyższe. Sancho też nie czuje się komfortowo w analogicznej sytuacji, a presja mediów nie pomaga w tym przypadku. Ogromne pieniądze niektórych mobilizują, a niektórym wydają sę przeszkadzać w zrobieniu kolejnego kroku naprzód.
Komentarze